Wpis z mikrobloga

@wpisynienawisci z tego co czytam, to podjechała do niego późnym wieczorem specjalnie, więc ktoś go sprzedał. To nie była przypadkowa i rutynowa kontrola. Tak dac się złapać to moze każdy z nas. Mam kumpla policjanta, a jest podkomisarzem i wie co mówi, a mówi że jak zgłosisz że u sąsiada widzisz narkotyki na chacie (można jakąś historię ułożyć) to na bank przyjadą i to zweryfikują. Tzn wejdą na chatę. A jak zgłosisz