Wpis z mikrobloga

@hrumque: aktualnie 3 głosy na Dragon, czyli klon Mosquito ukradziony przez Trianglelabs.
Tak tylko wrzucam, żebyście widzieli jak chińczyki psuja rynek zabijając innowacyjnosć chińskimi cenami.
Tak tylko wrzucam, żebyście widzieli jak chińczyki psuja rynek zabijając innowacyjnosć chińskimi cenami.


@mc_hammer: nie chińczyki psują, tylko "oryginał" psuje sam-sobie rynek chcąc wiadra pieniędzy za parę rurek wytoczonych albo obrobionych na CNC. No sory. Jakby puścili za sensowną cenę (jak originale prusa drukarki vs kity z aliexpress) to bym się nie zastanawiał i kupił oryginał.
@hrumque: 600 zł za oryginał, 350 za klona. "wiadro pieniędzy" to kwestia uznania, w obydwu przypadkach. Ale trójkątni kradną wszystko co popadnie i nazywają to swoimi nazwami handlowymi.
Im odchodzą koszty projektowania, analizy, testów. No i produkcja jest śmiesznie niskokosztowa.

Rynek weryfikuje i faktycznie, gdyby Slice Engineering sprzedawało swoje zabawki odrobinę drożej niz chińczyki to na pewno wiele osób miałoby mniejszy dylemat wybierając produkt.

Ale ja nie o tym chciałem. Ja
w e3d brakuje mi tylko tego żeby hotend się nie ruszał przy wykręcaniu dyszy


@technic: tego to mi wszędzie brakuje, zwłaszcza kalibracji dyszy - w sensie, że co wymieniasz dysze, to jazda z Z-offset od zera, bo zawsze się coś różni, choćby dlatego żeś dotknął bloku kluczem.
technicznie to w klipperze można zrobić pomiar narzędzia, tak jak w CNC i by to śmigało.


@technic: To byłoby sprytne... tyle że dysza dyszy nie równa, i wysokość ma się nijak do najniższego punktu (zwłaszcza jak dysza troszkę upaćkana) - w sensie pomiar tej samej końcówki dyszy sobie, a poziom kładzenia filamentu - sobie, w zależności od tego jak dysza ma w środku geometrię i jaki filament jest itd. Niestety -
ciekawy jestem w takim razie, czy tą "obudowę" na E3D/Dragona - drukowaną - też skądś ukradli?


@hrumque: Jeżeli pijesz do tego że podkreślałem to że trójkątni się "inspirowali" to chciałem tylko żeby ludzie czytający tag mieli świadomość procederu.

A jeżeli to całkowicie ich projekt karetki to nieźle, w końcu dają coś od siebie :D

A co do poziomowania po wykręceniu dyszy - o ile zakładam tą sama dyszę po czyszczeniu to