Wpis z mikrobloga

@teperkov: ani trochę. To jest narkotykowa drama. Zendaya chodzi tutaj od ściany do ściany napruta jak meserszmit, a dookoła jest jeden wielki chaos, brud i wszystko to, czego Jezus by nie pochwalił. Bardzo warto. Nie pamiętam, jakie były moje ulubione seriale, które wystartowały w 2019, ale ten na pewno jest gdzieś na podium