Wpis z mikrobloga

@Morninig_Star9: W tych "zupkach" się chwilę makaron gotuje, a później najlepiej wrzucić na patelnie, i podsmażyć z sosem. Tylko później trzeba dobrze umyć patelnię, aby naleśniki nie wyszły z niespodzianką. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@GaiusBaltar: Ja odcedzam makaron,wrzucam go z powrotem do gara w którym się gotował (podczas odcedzania odrobine wody z gotowania w garze zostawiam),dodaje saszety i na ogniu jeszcze mieszam,woda odparuje a sosik jest pycha (ʘʘ) mówię tu o mniej ostrych wersjach.W tej 2x ostrzejszej smaku nie czułem ʕʔ
  • Odpowiedz
@BlackSlip: Te 2x są bardzo nierówne. Nieraz są nieco tylko ostrzejsze niż te podstawowe, z reguły faktycznie jest (subiektywnie) 2x, a raz (spośród kilkudziesięciu prób) tak dowalili, że walczyłem aby ją skończyć, i musiałem przepijać w trakcie - może miałem słabszy dzień, może coś w mieszarce do sosu nie pykło - nie wiem.
  • Odpowiedz
@zielone_drzewo_hehe: w smaku jest zajebista (właściwie to zajebisty bo to bardziej makaron, a nie zupka), ale żeby to było niesamowicie ostre to bym nie powiedział. Też się naczytałem jakie to piekielnie ostre, a zjadłem dwie na raz.
  • Odpowiedz