Wpis z mikrobloga

Perfumirki polecam produkty do golenia Proraso. Próbowałem już i te stare prl'owskie brutale, lideru, warsy, nowsze nivea itp az w koncu kupilem cos lepszego. Zapachowo to jest sztos.
Seria zielona: mentolowa
Seria biała: zielona herbata z lekkimi cytrusami
Seria czerwona: drzewo sandalowe i maslo shea
Seria niebieska: aloes
Niby drozsze, ale np ich krem do golenia jest 200ml a nie 75 lub 100 wiec dwa razy drozej ale i dwa razy wiecej od nivea. Polecam szukac ofert na allegro, a stacjonarnie czasami w TKMaxx, bo w Douglasie to wiadomo, do ceny doliczaja wynajem w galerii, ochroniarza i obsluge sklepu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przez prawie rok przetestowalem od nich:
Krem przed goleniem
Mydlo do golenia w tubce
Balsam po goleniu
Preparat (jak klej) na skaleczenia

Niby maja inne zadania, zielona-orzezwienie, biala-do skory wrazliwej, czerwona-do twardego zarostu a niebieska-ochronna. Wiadomo ze zielona jest najbardziej orzezwiajaca bo z mentolem ale inne moim zdaniem riznia sie glownie zapachem, polecam sprawdzic wszystkie, niebieska moim zdaniem najslabsza

#perfumy
RumClapton - Perfumirki polecam produkty do golenia Proraso. Próbowałem już i te star...

źródło: comment_1641203210K0xw6jbVOqg94Q79tb42LY.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@RumClapton To w temacie goleniowo-zapachowym. Mimo że sam nie testowałem D&G Light Blue Forever, to z opinii o świeżym grejpfrucie, osobom które zapach lubią mogę polecić krem do golenie Taylor of Old Bond Street. Oczywiście Grapefruit, innych jeszcze nie zdążyłem spróbować.
  • Odpowiedz
@RumClapton: obowiązkowy Kourosik po goleniu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak poważnie do również polecam. Może bluźnię, ale imo ich zielone mydełko pachnie lepiej niż te wszystkie mydlane Prady, tylko nie polecam do glacy, bo chłodzący efekt robi się nie przyjemnie mroźny na potylicy.
  • Odpowiedz
@RumClapton: Proraso ma zajebisty stosunek jakość/cena. Bez problemu można znaleźć droższe ( i lepsze) produkty, ale +/- 20 zł za mydło w tygielku to super interes.
  • Odpowiedz
@Parias22: ale pędzle Isana są naprawdę spoko, w tej cenie nie spotkałem lepszego.
Owszem, zawsze można drożej/lepiej, tylko trzeba sobie zadać pytanie - chcesz się po prostu dobrze ogolić, czy zrobić sobie z tego kolejne hobby/obsesję?
  • Odpowiedz
@saradonin: Różnica jest ogromna, też się przesiadłem z takiej Isany na syntetyka. Koszt takiego pędzla to ok. 75 zł z wysyłką, wytrzyma lata. Może można teraz taniej kupić w jakimś polskim sklepie, ew. z Aliexpress.
  • Odpowiedz
@RumClapton: Spróbuj kiedyś Figaro i Tcheon Fung Sing bo mają jeszcze lepszy stosunek jakości do ceny. Co do pędzli to jak spróbujesz chińskiego syntetyka Yaqi z obojętnie jakim włosiem to tą dziką Isanę #!$%@? przez okno.
  • Odpowiedz