Wpis z mikrobloga

Stres w robocie straszna rzecz. Jesli to toksyczna atmosfera to uciekaj i sie nie patyczkuj. Pracowalem w januszeksie, gdzie mimo ze sam nie bylem gnebiony, to strasznie mnie denerwowalo to, ze wszyscy wokol dostaja po lbie za nic. Odszedlem. Po mnie praktycznie cala reszta teamu. Obecnie pracuje tam chyba z 8 osob, z czego 1 ze starego zespolu plus ten przelozony.
@Natalia-_-: ja się ciągle budziłem, poniedziałki najgorsze, a jeszcze po dłuższym wolnym to w ogóle. Teraz jak pozbyć się stresu związanego z wykonaniem tasków? Wiem, że potrafię bardziej skomplikowane rzeczy tworzyć, ale tak czy siak lęk pozostaje. Jak się wziąć za robotę i się nie stresować? Nie wiem czy istnieją odpowiedzi na te pytania. Oby Twoja nowa praca okazała się mniej stresująca.
I znów dziś nie spałam przed pracą. Mieliście tak? Stres przed pójściem do oracy, co tym razem was spotka. :( jutro idę na rozmowę o pracę nowym miejscu, trzymajcie kciuki, żeby zaproponowali coś fajnego ()


@Natalia-_-: zero. Zero stresu przed pracą. Osiągnąłem to pracując zdalnie. Okazało się że zawsze lubiłem pracować tylko stresowali mnie ludzie.
Moim zdaniem nie ma nic gorszego niz wstawac rano z mysla, ze znowu czeka cie 8/12h w miejscu ktorego nienawidzisz. Prosta droga do zeswirowania, depresji albo magika

Mialem cos takiego w starej pracy, pierwsze pol roku bylo ok, a potem z miesiaca na miesiac rownia pochyla, zwiekszone wymagania, #!$%@? nadzor (monitorowanie pracy, logowanie czasu, odklepywanie przerwy do kibla czego wczesniej nie bylo), jakies rozmowy upominajace jak nie dowiozles taska w sprincie. I