Wpis z mikrobloga

#coolstory #mowiejakbylo #nostalgia #truestory

Kiedyś dawno dawno temu jak jeszcze spadałem z dywanu na podłogę i "Nie do wiary" leciało przed 20. Naoglądałem się programów o mocach nadprzyrodzonych na discovery i wyżej wymienionym programie w tvn, były tam wzmianki o teleportacji, telekinezie etc .Ale to teleportacja którą tak bardzo się podjarałem nie dawała mi spać. Próbowałem się teleportować, siadałem w jednym miejscu zamykałem oczy i miałem nadzieje że gdy je otworze będę gdzie indziej, ale szybko odbiłem się od brutalnej rzeczywistości. Jednak jako mały nie słuchający się rodziców oprych z uporem maniaka kombinowałem. Któregoś dnia oglądając własnie telewizje zasnąłem w pokoju rodziców. Nawet nie wiecie jakie było moje zaskoczenie gdy obudziłem się w swoim łóżku. Pobiegłem do mamy powiedzieć jej że umiem się teleportować. Opisałem jej wszystko co sie wydarzyło a moja mama na to odparła:


Słone jak sciany wieliczki łzy roniłem do samego rana


TL:DR

  • 5
  • Odpowiedz
@pandinozaur: miałem podobnie, ale to było związane z innymi umiejętnościami :D Byłem u babci na wakacjach, no i jedna noc była dziwna. Zasnąłem w jednym pokoju, a obudziłem sie w drugim. No i o co chodzi? Okazało się, że zdarza mi się lunatykować, i to tak konkretnie. Po prostu przyszedłem, i się zacząłem wpierdzielać do wyra babci, a ta biedna musiała ustąpić i pójść tam, gdzie ja spałem. Potem się
  • Odpowiedz