Wpis z mikrobloga

@dumnymagazynier: pies moich sąsiadów ostatnio #!$%@?ł cały dzień, od 8 do 20.
Pewnie to wina właścicieli bo go zostawili ale mam to w dupie. Ja dyskomfort odczuwałem 12 godzin. On raptem godzinkę. I tak jest do przodu kundel jeden.
  • Odpowiedz
@LubieChleb: Totalnie ominąłeś sedno - po pierwsze, te rzeczy, ktore wymieniasz i ktorych rowniez boją sie zwierzeta, sa trudne lub niemozliwe do wyeliminowania. Fajerwerki to rozrywka, z ktorej bardzo łatwo zrezygnować. Po drugie, widać, ze sie nie znasz, bo ze stresu giną nie tylko ryjówki ;)) ale kompletnie nie o to chodzi. Nawet gdyby te zwierzeta nie umieraly, to wciąż fundowanie im traumy bo "hehe #!$%@? mariusz patrz jak strzela!!!!"
  • Odpowiedz
@dumnymagazynier: zakazane powinno być kupowanie i posiadanie fajerwerków przez prywatne osoby, bo największym problemem nie jest strzelanie przez pół godziny w sylwestra w centrum miasta w kontrolowanych warunkach, tylko samowolka sebiksów, którzy strzelają gdzie chcą i kiedy chcą, w dodatku często narażając siebie i innych ludzi, o zwierzętach już nie mówiąc. Fajerwerki powinny być kupowane i obsługiwane przez certyfikowane do tego osoby (np. jakiś kurs, BHP itd), a jeżeli ktoś
  • Odpowiedz