Wpis z mikrobloga

#alkoholizm
Jest jakiś sposób, żeby dojść do świadomości mojego kolegi, że alkohol go niszczy?
Sylwetka kasztanowego ludzika, czerwona twarz, pojawia się wypryski następnego dnia po wypiciu wodki, jak wpada w ciąg to pije do urwania filmu…
Chciałam go przekonać skutkami spożywania alkoholu, niby się przejął ale nic to nie dało.. bardziej go kolega przejął co kipnal na raka wątroby który był spowodowany przez alkohol.
Argumentuje tylko, że alko mu smakuje, inteligentni piją i etc…
Najgorzej jak ma psychozy to potrafi być agresywny… da się takiemu człowiekowi przemówić do rozsądku czy nie za bardzo? Nie chce żeby źle się skończył, szkoda mi go…
  • 11
  • Odpowiedz
Nie da się… bo byłby wstyd, tylko tak mi odpowiedział.


@Hiobe: Z tym przypadkiem raczej nic nie zrobisz.

Czy przyznaje się sam, że za dużo pije? Czy gdzie tam, on absolutnie nie ma problemu?
  • Odpowiedz
  • 0
@MMARS: On mi powie ile wypił potem się wyprze… nie raz dzwonił pijany i mi groził, następnego dnia gdy wytrzeźwiał nie pamiętał zdarzenia i kazał o tym zapomnieć
Problem jest jak jest czerwony na twarzy i widać to, jak pił z kolegami i jeszcze był wstawiony to chwalił się zawsze, ze wszystkich przepił…
  • Odpowiedz
Jest jakiś sposób, żeby dojść do świadomości mojego kolegi, że alkohol go niszczy?


@Hiobe: W większości przypadków ludzie kończą z alkoholem jak coś srogiego odjebią lub jak rodzina i przyjaciele się od alkoholika odwrócą. Najlepiej poinformować go, że alkohol mu szkodzi i nie powinien tyle pić i dać ultimatum, że albo kończy i wszystko będzie git albo jak nie skończy z alko to wtedy twardo zrywasz znajomość i stajesz się
  • Odpowiedz
On mi powie ile wypił potem się wyprze… nie raz dzwonił pijany i mi groził, następnego dnia gdy wytrzeźwiał nie pamiętał zdarzenia i kazał o tym zapomnieć


@Hiobe: Miałem jeszcze jeden pomysł ale po tym wyżej nawet go nie napiszę.

Twój kolega jest alkoholikiem.

Wkrótce w jego mniemaniu będziesz wrogiem.
  • Odpowiedz