Wpis z mikrobloga

Homofobiczne urojenia prawactwa to standard, ale niektórzy radykałowie pokroju @rifraw odlecieli nawet z naszej galaktyki.

Oczywiście wielokrotnie prostowałem jego wyssane z dupy brednie, więc co zrobił? #czarnolisto i po sprawie xD.

No ale nikt tego nie zobaczy, więc odpowiem tutaj i proszę o wołanko naszego plastusia.

#neuropa #bekazprawakow #dzbanywiary #bekazhomofobow #lgbt

Zatem @rifraw ... po co łżesz jak pies?

ale wiesz, że większość homoseksualistów lgbt nie popiera,


3,2% to nie jest większość, tylko margines na granicy błędu statystycznego. Poparcie dla ruchu LGBT (czy dokładniej - solidaryzowanie się z nim) wśród osób LGBT (zgodnie z definicją - osoby homo, bi, trans) jest na poziomie 83,3%. I to w konserwatywnej pod tym względem Polsce.

http://psych.uw.edu.pl/2021/12/08/sytuacja-spoleczna-osob-lgbta-w-polsce-raport-za-lata-2019-2020/

Oczywiście, jak masz lepsze badania niż dwuletni program badawczy UW na kilkudziesięciu tysiącach uczestników to śmiało, obal to. Podpowiem - opinia dwóch internetowych dzbanów (z czego jeden to alkoholik), z których żaden nawet nie mieszka w Polsce, to nie są lepsze badania.

a gej to nie homoseksualista


Pierwsze złapanie za głowę. Ziemniak to nie kartofel.

https://sjp.pwn.pl/szukaj/Gej.html

gej, gay [wym. gej] «homoseksualista»

Lecz się. No chyba, że PWN i kierowana przez PiS Rada Języka Polskiego są w lewackiej zmowie, bo podobnie jak wszyscy ludzie na świecie oprócz korwinoidów, nie uznają waszej alternatywnej nowomowy.

a gej to nie homoseksualista a np panna która sie identyfikuje jako facet i ma pociąg do facetów więc jest gejem ?


???

Tu padłem po raz drugi i nawet nie próbuję wymyśleć, o co mogło mu chodzić xD.

Wyjaśnij mi jakim cudem osoby homoseksualne które zakładały ruch są teraz wyzywane od śmieci, gówna i teczowi rzyczą im śmierci i tortur bo nie popierają miliona płci ?


W urojeniach homofobów twojego pokroju wszystko jest możliwe, nawet jeśli w świecie realnym nie miało nigdy miejsca.

No chyba, że mówimy wyłącznie o internetowym hejcie. Czyli tym samym zjawisku, według którego skrajny katol, wielokrotnie atakujący LGBT Terlikowski jest nazywany zdrajcą, lewakiem i antychrystem i także dostaje groźby śmierci od bogobojnych katolików, bo ośmielił się skrytykować nieudolność aparatu KK w kontekście pedofilii we własnych szeregach. Innymi słowy zjawisku dotykającym każdą osobę publiczną z każdej strony.

"Rzyczę" ci rozumu, kłamliwy analfabeto.
Ekspertodniczego - Homofobiczne urojenia prawactwa to standard, ale niektórzy radykał...

źródło: comment_1641005098aM4NSQtUpvZYcVpRR19b3o.jpg

Pobierz
  • 52
@Bonapartysta: XD póki co to ty właśnie zmieniłeś temat. Więc weź mi wytłumacz na czym polega ta równość praw skoro dwóch homoseksualistów nie może wziąć ze sobą ślubu, a heteroseksualna para może. A jak wyskoczysz z typowym prawackim argumentem 'no ale przecież dwóch mężczyzn hetero też nie może wziąć ze sobą ślubu, więc jest równość!' to informuję cię że jest to taki sam argument jak 'ale przecież zwolennicy obostrzeń covidowych też
@Bonapartysta: No chyba nie mają, skoro hetero może wziąć ślub z tym, kim chce (czyli innym hetero), a homo nie może (czyli z innym homo). Nie rozumiem argumentu, że dwóch hetero facetów nie może wziąć ślubu, więc jest równość, skoro dwóch hetero facetów w ogóle nie chciałoby wziąć ze sobą ślubu, bo po co? Chyba w całej tej dyskusji chodzi o to, że osoby homo nie mogą wziąć ślubu z tym,
@adibor: "ale przecież zwolennicy obostrzeń covidowych też ich muszą przestrzegać, więc jest równość"
Gdyby na tym by się to kończyło to byłaby to równość. Ale na tym się nie kończy bo zwolennicy obostrzeń(zaszczepieni) mają więcej praw niż niezasczepieni.

Ja ci nie muszą tłumaczyć na czym polega równość. To ty mi wytłumacz czym różnie w prawach od homo mężczyzny. Jakie konkretne prawo ja mam a on nie ma albo odwrotnie, jakie konkretne
@cutecatboy: Gdybym był pasjonatem hazardu a ty pasjonatem rowerów to mamy równe prawa?
Hazard jest nielegalny, jazda rowerem jest. Zatem ja nie mogę pogłębiać swoich pasji a ty możesz.
Możesz kultywować swoją miłość do rowerów a ja nie mogę do hazardu.
Czy zatem nasze prawa są równe?
Moja odpowiedź brzmi: Tak.
Zarówno ty jak i ja nie możemy uprawiać hazardu i obaj możemy jeździć rowerem. Te same prawa.
Różnimy się w
@Bonapartysta: Ty masz prawo poślubić kogoś, kogo chcesz poślubić (kobietę), a osoba homoseksualna nie ma takiego prawa, bo prawodawcy sobie wymyślili, że ślub między dwoma dorosłymi, kochającymi się ludźmi jest OK, ale tylko wtedy, gdy są to kobieta i mężczyzna. Pary jednopłciowe takiej możliwości nie mają.
@Bonapartysta: Z tym tylko, że formalizacja związków jednopłciowych w Polsce nie jest nielegalna - pary jednopłciowe po prostu nie mają w ogóle możliwości sformalizowania swojego związku. To nie jest tak, że mogę wziąć ślub z mężczyzną, ale zostanę za to ukarany. Cały czas podajesz przykład, w którym śluby jednopłciowe porównujesz do czegoś nielegalnego (np. hazard), czyli społecznie szkodliwego i zabronionego, tymczasem w całej dyskusji o prawach do formalizacji związku chodzi o
@cutecatboy: Nic to nie zmienia czy to legalne dla nas obu czy nielegalne dla nas obu czy prawo po prostu nie przewiduje dla nas obu.
Nie istotne jest czy nie mamy takiej możliwości czy jest to zabronione pod karą. Tak samo urzędnik nie da homo małżeństwa komuś kto jest homo i tak samo jakby chciał tego hetero. Na tym właśnie polega równość praw, nie twierdze że nie ma między nami różnic
@Bonapartysta: Ale co z tego, skoro hetero nie chce być w związku z homo ani brać z nim ślubu? Co to w ogóle za argument xD A nawet jakby z jakiegoś powodu chcieli, pal licho - para jednopłciowa nie ma tych samych możliwości co para mieszana mimo takich samych uwarunkowań (dwoje dorosłych, świadomych ludzi chcących sformalizować związek). Brak możliwości sformalizowania związku dla par jednopłciowych mimo, że w analogicznej sytuacji para dwupłciowa
@cutecatboy: Najistotniejsze kwestie dotyczące reprezentowania przed organami państwowymi, podejmowanie decyzji dotyczących leczenia i sprawy dziedziczenia majątku można załatwić notarialnie. Niesprawiedliwością jest to, że jesteś rąbany na kasę, nie możesz się wspólnie rozliczyć podatkowo, w przypadku śmierci partnera zostaniesz ukarany podatkiem od spadku w 3 grupie czyli zajumają ci 20% majątku. Innych korzyści poza majątkowymi wynikających z formalizacji związku nie widzę.
@pacuja: Bo w gruncie rzeczy formalizacja związku - czy to jedno- czy dwupłciowego - poza aspektem emocjonalnym ma głównie na celu ułatwić parze uregulowanie kwestii finansowych i prawnych, np. wspólny kredyt, dziedziczenie, odwiedzanie się w szpitalu #pdk itp. Poza tym ślub to bardziej sprawa osobista i emocjonalna i jak komuś nie zależy na sprawach prawno-finansowych, to można bez ślubu się obyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cutecatboy: Ja mam te sprawy uregulowane notarialnie, wszystko, łącznie z tym jak ma wyglądać pogrzeb. 10x upewnialiśmy się u notariusza czy kwestie spadkowe, czyli całość majątku przechodzi na partnera są niepodważalne i nikt z bliższej czy dalszej rodziny nie będzie mógł podważać takiego oświadczenia woli. Więc da się. Trochę gorzej jest z kwestią opieki i dostępu w przypadku np. hospitalizacji czy podejmowania decyzji o leczeniu, bo notariusz powiedział że wola jest
@cutecatboy: Nie mówie o tym czy obecna sytuacja jest słuszna czy potworna.
Mówię tylko o tym że gdy mamy dwie jednostki: jedna homo, jedna hetero. To są one równe wobec prawa i tyle.
Po prostu przyznaj że tak jest i tyle. Nie musisz wyrzekać się swojego światopoglądu.
Nie przesądzam czy to jest dobre czy złe.