Wpis z mikrobloga

Z tego co pamietam, to był chyba jeden z pierwszych konfliktów pary prezydenckiej, na pewno pierwszy którego byłem świadką. Po jakimś czasie się pogodzili, a ja w duchu liczyłem, żeby to była ostatnia kłótnia, bo bałem się, że albo Major się wyprowadzi, albo Konon go wyrzuci. Trochę to teraz śmieszne, biorąc pod uwagę, że obecnie oni się średnio kłócą raz na godzinę ( ͡° ͜ʖ ͡°)