Wpis z mikrobloga

@artur7177: no chyba trzeba będzie, generalnie jakiś QR trza mieć, tylko pytanie jak bardzo to sprawdzają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak nie to trudno, pojeżdżę w Polsce.
@pilot1123: byłem w ten weekend w Nowej Osadzie i na Cieńkowie w Wiśle i u nas normalnie, wyjebongo, w knajpce na szczycie to słyszałem język niemiecki i czeski/słowacki, także oni chyba do nas zaczną przyjeżdżać xD
@SpasticInk: Ani na Czeskiej (2 tygodnie temu) ani na Słowackiej granicy (niedziela) kontroli nie ma. Co prawda ja nie na narty bo w góry jechałem na jeden dzień, ale w Czechach mniej rygorystycznie, można zjeść zupkę w schronisku bez kodów QR, ale na Słowacji sprawdzili mi go nawet w sklepie...
W Jesenikach (CZ) pełno narciarzy, w Zubercu (SK) bardzo mało, ale jeżdżą więc można.
Btw jadąc na granicę w Korbielowie masa
Btw jadąc na granicę w Korbielowie masa aut na słowackich rejestracjach jadących w stronę Żywca więc chyba wolą do nas przyjechać...


@sneznykockodan: akurat oni robią często u nas zakupy, przez obostrzenia może nawet bardziej. Na wyciągu w Korbielowie też ich sporo było w niedzielę, ale to można tłumaczyć tym że jednak to jeden z większych ośrodków w okolicy i mimo całej złej opinii ma trochę do zaoferowania
@pilot1123: Ja jeżdżę często na Słowację, przynajmniej 2 razy w miesiącu i nigdy nie widziałem tak dużo słowackich rejestracji. U nich nawet w restauracji bez kodu QR i testu nie można zjeść więc wolą u nas zostawić pieniądze.
Dla naszej gospodarki to dobrze akurat ¯\_(ツ)_/¯