Wpis z mikrobloga

Już nie będzie Don Kasjo na następnych galach FAME MMA. Pożegnanie Don Kasjo z FAME MMA… Sześć wygranych walk, rekordy F2F, rekordy PPV ostatnio zdobyte jeszcze. Kilka lat startów.

Fenomen sportowy. Powtarzalność DYMÓW przez lata, a przecież pierwsze zwycięstwo na FAME MMA 3, w Atlas Arenie, jako nikomu nieznana osoba z reality show i było to przecież prawie 3 lat temu. Coś niewiarygodnego! Kilka razy w roku siadaliśmy, jak do telenoweli, żeby właśnie oglądać tę PATOLOGIE.

Fenomen socjologiczny! Ileż DYMÓW można było mu przypisać podczas tej kariery? Że można w życiu wygrać ewidentnie bez układów. Że jest ZADYMIARZEM rzetelnym, solidnym, posłańcem wielkich DYMÓW, wielkiej nadziei.

Zaczynał jako idol kryzysowy, który miał nas prowadzić jako ambasador wspaniałej PATOLOGI do ŚWIATA O KTÓRYM NIE MAMY POJĘCIA.

Fenomen społeczny. Przecież my, dzięki tym transmisjom, żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej radości. Dał nam wiele. Bardzo wiele... Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy dzisiaj mają aspiracje, którzy oglądali KASJUSZA w całej Polsce, jak dobry zadymiarz AMADEUSZ FERRARI, który powiedział, że DON KASJO go natchnął. Że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy oglądaniu GAL. Tego fenomenu popularności - 0,5 MILIONA, rekordowa widownia PPV, kiedy zdobywał PAS KRÓLA w ERGO ARENIE w GDAŃSKU. Sto przeszło tysięcy - F2F z WRZOSKIEM i BOXDELEM.

To Jego ostatnie zwycięstwo i ta wielka radość nas, ludzi, którzy go oglądaliśmy. Państwo przed ekranami krzycząc, boksując.. Ja także krzycząc, boksując... Po prostu... Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że NA KONFERENCJACH będzie jakaś próba kontynuacji. Don Kasjo Króla już nie będzie nigdy. Natomiast ważne, żeby były DYMY i żeby coś po Kasjuszu trwałego, bardzo trwałego, zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Kasjusz! Dziękuję Państwu. Do usłyszenia.
#famemma #primemma #patostreamy
Pobierz
źródło: comment_1640725709ZuashXZZcqJOa6iRoKkQI7.jpg
  • 1