Wpis z mikrobloga

Chciałbym być na domówce u jakiegoś dynamicznego kolegi i żeby po jakimś czasie zostać samemu przy stole podczach gdy inni wychądzą na szluga, piją sobie w kuchni albo oglądają caś na plazmowym telewizorze.
Mimo tego że w domu jest nagrzane fest siedziałbym w jakiejś ciemnej grubej bluzie upocony i z burakiem na ryju i żeby zaproszone przez kolege dziewczyny roześmiane pytały czy mi aby nie za ciepło a ja bym odpowoadał że nie no fajnie jest bo nie chciałbym pokazywać swoich wątłych ramion i żeby te dziewczyny co jakiś czas spoglądały na mnie a potem śmiały się i piszczały aż ze śmiechu a nie słyszałbym co gadają bo muzyka by głośno grała i tylko się do nich uśmiechał i udawał że sam się śmieję
A najlepiej jakby ta grupka dziewczyn przy wszystkich imprezowiczach siłą by chciała wypędzić takiego #przegryw jak ja i wywlekła mnie za nogi i ręce śmiejąc się do rozpuku zza stołu, oblała jakąś wodą czy czymś i wywaliła na dwór
Ehhhh
#logikarozowychpaskow
Kunktas - Chciałbym być na domówce u jakiegoś dynamicznego kolegi i żeby po jakimś cz...

źródło: comment_16406956334ijX7tNDIcWZ5thY9wuWSS.jpg

Pobierz
  • 2
@Kunktas: Skoro wstydzisz się wątłych ramion może zrób coś w stronę zmiany? Pompki są za darmo, a nawet nie musiałbyś opuszczać piwnicy. Wiem, że problem leży znacznie głębiej i to wcale nie jest takie proste, ale do #!$%@? nędzy. Od czegoś trzeba zacząć a nikt się z wielkimi bicami nie rodzi