Wpis z mikrobloga

@Jozio0506: Zależy od skali, bo tutaj nie ma 0-1 , albo jesteś czysty albo jesteś oszustem. W takim razie wszyscy są niegodziwcami.

Jak mały chłopiec powie,że nie zjadł cukierka (którego zjadł) nie czynni to go oszustem/kłamcą/niegodziwcem , raczej małym kłamczuszkiem.
@Jozio0506: pod tagiem filozofia nie dostaniesz jednej odpowiedzi, prędzej cały ich wachlarz.

Może Cię to zaskoczy, ale odwołam się do Jezusa (akurat cytat mam pod ręką). Wychodzi na to, że @kawayo ma rację – wszyscy jesteśmy kłamcami, mamy skłonność do robienia rzeczy, o których wiemy, że są złe. Na dodatek najważniejszym punktem nie są konsekwencje jakiegoś czynu, nie jego zrobienie, ale sama decyzja, gotowość w danej sytuacji do np. kłamstwa czy
@staa: Jeśli ktoś popełnił - dajmy na to - morderstwo, a ja w reakcji mówię "nie sądziłem, że jesteś takim człowiekiem", to czy miałem rację? Może słusznie nie sądziłem, bo przed zbrodnią on nie był wcale takim człowiekiem, a może jednak cały czas byłem w błędzie co do niego, bo on był takim człowiekiem już przed zbrodnią, tylko jeszcze nie było okazji do jej popełnienia.

@kawayo Wszyscy mamy jakąś tam skłonność
@Jozio0506: To w takim razie każdy człowiek jest zły bo może mieć gotowość w sercu do popełnienia zbrodni. Bo jakby ktoś wyciął Ci pół rodziny ,a Ty byś w ramach zemsty odstrzelił mu łeb to świadczy o tym,że jesteś zły mimo,że przez całe życie żyłeś "dla" i byłeś dobrym człowiekiem?
@Jozio0506: Moim zdaniem (zwłaszcza w tym przypadku) niepotrzebnie utożsamiasz jednorazowy zły czyn (przy okazji ignorując okoliczności i motywy) z całym człowiekiem. Nazwać złym można tylko taką osobę, która w wyrządzaniu zła nie widzi niczego niestosownego, to jej zwyczajny sposób zachowania. Chodzi więc o czarny charakter (mówiąc filmowym językiem). Wpisuje się w to zabicie drugiego człowieka bez powodu.
@Jozio0506: Jeśli system operacyjny się zawiesi to też źle o nim świadczy, ale po jednym takim przy przypadku nie nie da się powiedzieć czy jest on dobry, czy zły. Nawet jeśli wiesza się co jakiś czas, też trudno wydać jednoznaczny „werdykt”. Podobnie w całym tym wątku nie da się ostatecznie powiedzieć nic konkretnego, bo wszystko jest rozlatane i nie padło precyzyjne pytanie.