Wpis z mikrobloga

  • 3
Człowiek nie liczył na wiele, ale i tak doznał zawodu. Pierwszy sezon był według mnie o wiele lepszy, mimo skakania po linii czasu jak trampolinie. Dużo o tym mówi fakt, że wtedy przede wszystkim wyśmiewano zbroje wojsk nilfgardu, a teraz praktycznie wszystkie elementy serialu xD
Cavill strasznie sztywny jest jako gerwant, vesemir to zwykły stary janusz, a o fringilli to nawet szkoda strzepic ryja, kapibara pasuje idealnie.
Jak już pani szołranerka chciała robić fabułę po swojemu to czemu nie zrobiła po prostu każdego odcinka z osobna przygodą, a tak to wyszła jakaś abominacja nawet dla osoby która nie jest kozag fanem sagi sapkowskiego.
#wiedzmin
  • 5
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bjelik: jestem po 3 odcinku, pewnie obejrzę do końca ale męczy. Książek nie czytałem więc jak dla mnie to mogą sobie w serialu robić co chcą, ale nie ma jakiegoś takiego flow. Każdy odcinek pomimo, że związany jakaś główna historia (Ciri, Yen itd) to jednak schemat jest podobny czyli gadamy, gadamy, potwór, zabić, gadamy, gadamy, koniec.
  • Odpowiedz