Wpis z mikrobloga

@s---k: Logiczne że nie, ale pytam o decyzje administracyjne.
Jak ich się tu nagromadzi kilka milionów w jakimś Wrocławiu, to po tym jak im Putin krainę zajmie mogą próbować jakąś republikę ukraińską obok Ślązaków tworzyć, za przyzwoleniem agentury niemieckiej
  • Odpowiedz
@unitrax: Skąd wyście się urwali, że wam się wydaje, że w XXI wieku wojny wygrywa się jakimś masowym poborem szerokich mas niewyszkolonych ludzi o nie najwyższym pewnie morale. Tak to się nawet w Age of Empires nie dało rady wygrywać.
  • Odpowiedz
@PatologiiZew: terminy: dywersja, szum informacyjny itp.
@s---k: Jakie twoim zdaniem skutki miałaby wojna na Ukrainie, tak teraz to może takie robole są potrzebne, ale co w wypadku jeżeli bezrobocie skoczy do 30%, co wtedy zrobisz z kilkoma milionami głównie chłopów w sile wieku, którym ani się myśli bronić swojego kraju. A jednocześnie nacjonalizm w znacznej części ich jest silny.
  • Odpowiedz
@s---k: W porozumieniu między rządami obu krajów, może dlatego blokowane są ciężarówki z i do chin.
W, w asyście żołnierzy WOT, i Wojska polskiego, szkolenie wojskowe i partiami na front.

Chyba lepsze to niż rozlanie się tego na nasz kraj co może nastąpić.
  • Odpowiedz
@s---k: Czy w ostatnich latach #!$%@?ło się coś podobnego, że nagle granicę jakiegoś dobrze rozwiniętego kraju zaczęły szturmować masy ludzi, i jakie to miało skutki? Czytam o bilansie wojny w Jugosławii ale tm to było bardziej narodowościowe, bilans taki że ONZ nic nie może no i jakieś tam działania podejmowali ale niewielkie. Ale teraz to tuż przy granicy.
  • Odpowiedz
@unitrax: regularna wojna rosyjsko-ukraińska , pomimo rozdmuchanej kampanii medialnej jest mało prawdopodobna, ale nie niemożliwa. Rosji dużo bardziej opłaca się destabilizować Ukrainę za pomocą swoich wpływów, powodując ciągły chaos wewnętrzny
  • Odpowiedz