Wpis z mikrobloga

@muchabzz Przecież napisałem że Grechuty nie lubię
A co do Ciechowskiego
Ian Curtis też jeden z moich muzycznych idoli, a przecież chłop miał specyficzny charakter, zdradzał żonę i skazał dziecko na wychowanie bez ojca
Więc Ciechowski może i miał wybujałe ego, ale z wiecznym dzieckiem to pewnie bym się z nim dogadał bo sam to mam, a grafomaństwo? Fakt zdarzało się, ale chciałbym być takim grafomanem żeby tworzyć dzieła typu Nie Pytaj
@ruskizydek sztywny pal Azji stworzył utwór - nie gniewaj się na mnie polsko. I zaraz potem Ciechowski wypuścił nie poytaj o Polskę. Przypadeg ? Nie sondze. Pomysł na tekst że szpala a bit wzięty z this is nit america Bowiego , który to utwór był nagrany z patem methynym Naprawdę uwierz... Ciechowski i Republika to był pierwszy polski sztucznie promowany boysband. Wtórna muzyka garściami zżynajaca z angielskich wykonawców , grafomanskie teksty z
@ruskizydek napewno nie piosenkarzy. Ale jeśli już to może coj , Gintrowski , paradoksalnie Mieciu Fogg. Bo był wybitny , nie chlał, , nie ćpał , w okupację godnie się zachowywał. Może kazik , bo tzryma poziom od lat i uważam że jest twórcą , którego twórczość wywarła olbrzymi wpływ na całą Polska generację muzyków od lat 80 do dziś. A do tego ma swoją Anię i śpiewa do niej od lat.
@muchabzz: Co do kilku mógłbym się zgodzić, Kazika sam bardzo cenię, ale tak jak to było w jednym z utwórów "Hej prorocy z moich gniewnych lat, obrastacie w tłuszcz", także dom na Teneryfie i ostatnie dziaderskie płyty niezbyt zachęcają
Wolę chlejusów lub ćpunów, którzy przynajmniej żyli szczerze i umarli jak prawdziwi przedstawiciele rocka, do końca wierzyli w to co robili jak wspomniany Curtis, czy też Jim Morrison. Z Polski co prawda