Wpis z mikrobloga

Mieszkanie na współlokatorce z Ukraińcami to maskara jakaś. Zajmują moją półkę w lodówce i codziennie muszę ich rzeczy przekładać, żebym miał miejsce na swoje rzeczy. Dodatkowo, robią sobie jedzenie o jakiś #!$%@? godzinach np o czwartej rano obierają ziemniaki a o pierwszej w nocy robią sushi xD
Cała suszarka #!$%@?, bo oni nawet plastikowe opakowania po pączkach myją i odkładają do wysuszenia, mimo, że w kuchni od luja jest plastikowych pojemników z których każdy może korzystać. Najbardziej mnie boli, że gdy np posprzątam kuchnię, to po godzinie znowu jest #!$%@? jakby nikt nic nie robił, bo po swoim gotowaniu, nie mają w zwyczaju sprzątać.
Czekam, aż się wyprowadzą bo akurat tu co jakiś czas jakaś osoba ze wschodu się wprowadza, bo idzie do Amazonu do pracy, a po trzech miesiącach jej nie ma, bo w Amazonie umowy nie przedłużyli
#ukrainiec #lokatorzydebile
  • 9
@borzeczka: Mam taką pracę, że niby stać mnie na wynajęcie mieszkania, ale 90% czasu jestem w trasie, więc wolę płacić 800 zł za pokój i w międzyczasie strać się o kredyt jakiś. Całe szczęście, że więcej czasu mnie nie ma, bo przynajmniej jakoś wytrzymuje. Na początku gdy się tu wprowadzałem, to byli tu sami Polacy, a właściciel podobno zarzekał się, że obcym nie będzie wynajmował, ale jest jak jest ( ͡