Wpis z mikrobloga

Takie mnie dopadły przemyślenia, mam 2300 zł renty, odziedziczone mieszkanie za które płacę czynsz około 400zł, plus opłaty. Aktualnie studiuję dziennie, ale mam dość tej #!$%@? uczeni, i chcę się przenieść prywatnie na zaoczne, gdzie za miesiąc wyjdzie około 400zł czesnych, w tygodniu bym chciał podjąć jakąś pracę, żeby wyciągnąć te dodatkowe 2500zł, czyli łącznie około 4500-5000zł. Koleżanka chce ze mną zamieszkać, więc koszty jedzenia i czynszu i opłat rozłożą się na pół. Da radę tak żyć? Zostanie coś z tej kasy do odłożenia?
#zycie #budzet #kosztyzycia
  • 2