Aktywne Wpisy
![zielonzielon](https://wykop.pl/cdn/c3397992/zielonzielon_ICodSNh2Tv,q60.jpg)
zielonzielon +497
#sejm
"jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji to niech jej sobie nie robi".
No i dziękuję, dobranoc. To powinno wyczerpać temat. Nie wiem czemu niektórzy tego nie rozumieją.
"jeśli ktoś jest przeciwnikiem aborcji to niech jej sobie nie robi".
No i dziękuję, dobranoc. To powinno wyczerpać temat. Nie wiem czemu niektórzy tego nie rozumieją.
![Nick_Login](https://wykop.pl/cdn/c0834752/de6eb318ce038271146b5200d36866d09861b2e5f078bb86bc5ed54217bc71f6,q60.jpg)
Nick_Login +1494
![Nick_Login - Właśnie zgłosiłem mailowo do ZDiUM "dziurę" w drodze. Zgłoszenie zostało...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/48830fde51683655dbc771c542823afb1859994dd5e36797c9c2a27b327905cc,w150.jpg)
źródło: 20240411_102410[1]
Pobierz
Pogodziłem się. Nie widzę sensu starać się na siłę przekazywać kiepskich genów.
Mieszkam na pięknej wsi na południu gdzie po pracy mam frajdę ze spacerów po lasach, górach, wieczorem basen od czasu do czasu terapeutycznie, latem pływanko w rzece / jeziorku w odludnych miejscach, albo wyjeżdżam sobie samochodem w jakieś odludne widokowe miejsca i siedzę na laptopie w necie / gram w gierki. Na droższe rozrywki nie mam $. Mama ugotuje smaczny, domowy obiadek. Lekka, przyjemna praca z trochę lepiej niż średnimi zarobkami. No jest w pytę, idylla jak dla mnie. Jedynie niepokoją mnie trochę te lekkie bóle kostno / stawowe.
Problem jest jedynie w ludziach. Unikam sąsiadów(nie mam ich za płotem), rodziny. To taka wieś, że wszyscy się znają, cała rodzina w promieniu 1km, każdy zainteresowany każdym. Łącznie z plebanem - alfą i omegą. Ja się nauczyłem unikać ludzi. Rano praca a potem do wieczora życie jak wyżej i wyjebongo. Ogólnie ludziom nie podoba się, że nie założyłem jeszcze rodziny. Nagabują rodziców, robią uwagi itp. Mi też już to zaczyna siadać to na psychice.
Trzeba myśleć o wyprowadzce. Tylko gdzie? Po przeprowadzce do większego miasta w PL to zostanie mi tylko robota - kawalerka. Nie wyjdę na górkę na zachód słońca, nie popływam na dziko jeziorku po robocie, nie utrzymam samochodu, pytanie czy wystarczy na basen. Jak to wszystko ogarnąć aby nic z dotychczasowego życia nie stracić? W jaki kraj celować?
Żadnych znajomości, które ułatwiły by mi start. Zawód - elektryk. Staram się o norweskie DSB. Angielski - mocne B1. Znajomość autocada. Poradzę sobie? Jak sobie radzą tacy jak ja gdzieś za granicą w pracy z agencji? W tym wieku.
#przegryw
@grzesiek0401: jak to wyleczyć? Jakbyś kiedyś odkrył, to daj znać
Umówiłem się jeszcze na