Wpis z mikrobloga

@NasienieJezusa: podobnie jak @Izarip, pielęgniarka kazała mi poczekać 30 minut po szczepieniu, poszedłem do łazienki i nagle mroczki w oczach, piszczenie w uszach, zrobiło się słabo, jakbym miał zemdleć dostałem wodę, posiedziałem 10 minut i to w sumie wszystko, bolała mnie ręka przez tydzień. szczepiłem się w lipcu, a korona i tak mnie dopadła w październiku