Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
Mireczki pijcie ze mną kompot, a jednocześnie trzymajcie za mnie kciuki.
W czwartek przeprowadziłem się do Estonii, a dokładniej do Tallinna.

Od jutra zaczynam pracę w obsłudze klienta pewnego start upu, który wchodzi pomału na polski rynek. Ofertę znalazłem na linkedin wysłałem CV, przeszedłem dwie zdalne rozmowy rekrutacyjne, w sumie ofertę dostałem jeszcze tego samego dnia po paru godzinach od rozmowy. W sumie bez wahania zaakceptowałem przedstawione warunki.

Długo myślałem o emigracji, bardzo długo, wręcz za długo @benzdriver coś o tym wie :D

Także tak, umowę mam aktualnie na 4 miesiące na okres próbny i jak będzie git to przedłużą mi ją na rok bodajże.

Cenowo nie ma tragedii. Na razie wydaje hajs który miałem zaoszczędzony w Polsce, nie przeliczam na złotówki.
Po pierwszej (niepełnej) wypłacie będę mógł bardziej się odnieść do porównania cen. Bo czytając grupki na fejsie czy reddicie to niektórzy pisali, że Tallinn jest droższy w porównaniu do Warszawy, a inni że właśnie ceny są podobne.

Mimo, że jeszcze formalnie nie zacząłem pracy to w piątek byłem na imprezie świątecznej na którą mnie sami zaprosili :D Ludzie wydają się być bardzo w porządku, dużo Hiszpanów, Rosjan, Ukraińców, ja na szczęście sam nie będę, bo jest jedna Polka która chwilę tutaj pracuje.

Zapraszam do oberwowania tagu #polikwestonii, bo tutaj bede informował was na bieżąco o swoich poczynaniach.
#emigracja #zagranico
polik95 - Mireczki pijcie ze mną kompot, a jednocześnie trzymajcie za mnie kciuki. 
W...

źródło: comment_1639331420j3Q9Vpgjn9x1Q2SfNBK8fA.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@interpenetrate: a co wymagali to w sumie opowiedzieć o sobie, dlaczego chcę dołączyć i się przenieść do Tallinna. Jakieś tam zadanie na maila wysłali by odpowiedzieć i takie tam.
  • Odpowiedz