Wpis z mikrobloga

@Deathcult: który łeb panie kochany? Ten rudy, czy ten ze stuleją i z łoscypkiem pod tą skórką? Uciąć będzie oba ciężko, bo oba bez szyi. No i oczywiście ten krótszy łeb szczelnie zakryty naciekiem kałduna wydętego, jakby rozwijał mu się tam płód konia albo samego krzysia knura. Sparciały dildos ci w dupe Sraweczku Nowaczku, parchaty dole kloaczny.