Wpis z mikrobloga

Zgadza się. Głównie to operowanie na emocjach. Czyli chęć niesienia pomocy, chęć bycia dobrym i tolerancyjnym. Tylko że właśnie druga strona jest takA że człowiekowi zawsze będzie za mało. Koniec końców stwierdzi że po co ma cokolwiek robić skoro "dobrzy" ludzie mu to dadzą.

Żeby nie było prawica, ta taka prawdziwa nie #!$%@? pod postacią PiSu, również operuje na emocjach
  • Odpowiedz