[Opornik]

Pytanie - też tak mieliście że jak kociak był mały, to mruczał bardzo głośno, tak głośno że się spać nie dało, a jak dorósł to mu się jakoś mruczenie wyciszyło?

#koty

[lesio]

@Opornik: Jeżeli chodzi o tak zwane purkowanie, to tak. Wibratotek w środku mu się starzeje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Opornik]

@lesio: Może po prostu z wiekiem jak mu rośnie masa to pudło rezonansowe nie jest już takie cienkie :P

[lesio]

@Opornik: Coś w tym jest, mam 6,5kg futra w domu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Opornik]

@lesio: No ciężko jest zrobić żeby kot w domu nie utył, niestety.

[O.....t]

@Opornik: Mój mało mruczy zazwyczaj to takie krótkie MRU i już xD

[Opornik]

@Opportunist: mru #!$%@?, daj żryć! Miałem kiedyś dziadka po remoncie który nic nie mruczał, ale i tak był kochany. :)

[O.....t]

@Opornik: Właśnie jak chce jeść to przychodzi się przytulić a później leci do miski siada przy niej i wymownie się patrzy, jak nie podchodzę to powtarza czynność parę razy aż „załapię” xD Mądrą Kicię mam :3 Bardziej się prosi niż wymaga i jest bardzo wdzięczna :)

[Opornik]

@Opportunist: Ty pieprzony szczęściarzu.

Mój jak nie dostanie żryć to wyje i demoluje drzwi pazurami.

[O.....t]

@Opornik: Jakiego se wychowałeś takiego masz XD A masz kocura? Bo ja mam k0tkę może tu jest różnica. Na noc jej sypie sucha karme, wiec sobie chodzi i podjada kiedy chce. A drzwi mam od sypialni otwarte, bo spi z nami na łóżku. Ogólnie jedyne drzwi jakie są zamknięte to wyjściowe xD

[Opornik]

Jakiego se wychowałeś takiego masz

@Opportunist: Wiem, nawet nie wiem jak do tego doszło. Teściowa się śmieje że koty jak dzidziusie, trzeba w nocy karmić.
Staram się oduczyć, ale opornie idzie. A nie dam za dużo do miski wieczorem, bo durne bydle się zapcha i zrzyga.

Kocham swoje koteły, ale mongoły z nich straszne.

[O.....t]

@Opornik: Jak im dajesz za rzadko to rzucają się na jedzenie bardzo agresywnie, może karm je częściej ale w małych ilościach? Moja kotka wcześniej jadła tylko mokre i zwyczajnie spała ze mną 8h a rano jadła dopiero po zabawie. Nie mam problemu z nią w nocy bo jak tylko ja się kładę to ona się dostosowuje i idzie spać tak samo. Koty to rutynowcy, jak przyzwyczaisz tak masz tylko też nie