Wpis z mikrobloga

Ech branie sobie kogoś na projekt do naprawienia to totalnie dobry pomysł który wcale nie sprawi że pod koniec dnia obie strony będą skrzywdzone jeszcze bardziej i wcale nie poniża tej osoby
  • Odpowiedz
@kocurowy miałem to samo a na każde zaproszenie na trening czy żeby przejść na zdrową dietę to strzelała focha xD niestety trochę to trwało i też koniec końców się ulalem ale schodzę już do mojego poziomu wagi
  • Odpowiedz
@konopiapolska: Druga osoba nigdy się nie zmieni, ma swoje zachowania wyryte w kamieniu. Zwykle w takiej sytuacji osoba dla partnera przywdziewa maskę i udaje kogoś kim nie jest. Nie przeszkadza to jej bo leci na serotoninie i oksytocynie. W kolejnym etapie związku gdzie małymi kroczkami wchodzi stabilizacja a odchodzi fascynacja maska zaczyna doskwierać. Osoba nie czuje się komfortowo dlatego, że np zrezygnowała z gier i tęskni za starymi nawykami. Dyskomfort przeradza
  • Odpowiedz
@konopiapolska: Akurat w takim przypadku, jak na tym obrazku (próba zamiany pijącego bad boya w ułożonego, odpowiedzialnego ojca rodziny) scenariusz jest zazwyczaj zgoła inny. Facet będzie się całe życie znęcał nad kobietą i dziećmi, jednocześnie uzależniając ich od siebie. Kobieta będzie co jakiś czas dzwonić po policję, po czym odwoływać swoje zeznania, bo ją chłop przekona, że już będzie grzeczny. Albo nie przekona, tylko będzie się bała, że nie będzie miała
  • Odpowiedz
@konopiapolska: #!$%@? podejście. Druga osoba nie istnieje po to, żeby być skrojonym pod nasze oczekiwania dodatkiem uprzyjemniającym nasze życie. To osobna niezależna jednostka, którą bierzemy z całym "dobrodziejstwem inwentarza" i kochamy za to, jaka jest, albo wcale. Związek to nie jakiś splot dwóch organizmów zlewających się w jedno, tylko umowa między dwoma dorosłymi niezależnymi osobami, że akceptują tą drugą i chcą z nią dzielić życie, decyzja, która codziennie od nowa jest
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@konopiapolska: Jeśli baba chce cię zmienić to nigdy nie możesz się zmienić tylko musisz pozostać sobą (o ile chodzi tutaj o niepokorną wersję ciebie). Jeśli się faktycznie zmienisz to zostaniesz wywalony, bo nie jesteś już taki sam i w ogóle jesteś nudny xD Takim babkom najczęściej chodzi o samo bycie z kimś niepokornym i ciągłą adrenalinę, jakąś dynamikę w związku i same te nieustanne próby ustatkowania partnera. Jeśli już jej się
  • Odpowiedz
@konopiapolska: problem ze ślubem polega na tym, że on myśli, że ona się nie zmieni, ale ona się zmienia. Ona myśli z kolei, że on się zmieni, ale on się nie zmienia. Zupełnie odwrotnie niż na obrazkach.
  • Odpowiedz