[CojonesComoMelones]

Dziś dostałem zjebę w robocie, bo wykupiłem wszystkie kanapki w automacie i chciałem je sprzedać z przebitką. Nie doceniają mojej przedsiębiorczości, komuchy jedne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#antykapitalizm #bekazlibka

[malinq]

@wPrawo: Demonizuje? Ja pokazuje Ci ze jest logiczny i to jest piękne bo jest niezależny od niczyjej moralności. Nikt nie pyta czy klinika aborcyjna jest zła, jak kobieta jej potrzebuje to korzysta.

[wPrawo]

@malinq: To w takim razie mylisz moralność kapitalizmu z moralnością korzystania z jego owoców. Kapitalizm sam w sobie nie zajmuje się moralnością człowieka, tam gdzie pojawia się popyta, pojawia się i podaż. Samo istnienie kliniki aborcyjnej jest dla kapitalizmu moralnie obojętne, natomiast istotne jest zapewnienie usług bez oszustwa, bez ukrywania dodatkowych kosztów, bez zaniżania jakości w stosunku do oferty, bez wyzysku dla pracowników, tak, żeby zapewnić ich optymalną efektywność i

[Lohengrin]

@CojonesComoMelones: Zamieniłeś normy społeczne na normy rynkowe. Fe

[raven_raven]

@wPrawo: myślisz, że to rynek wtedy weryfikuje? Mi się wydaje, że jak ktoś ma jaja być odpowiednim #!$%@? i żadne prawo czy regulacje go nie powstrzymają, to można na tym zrobić zajebisty biznes. Ja mam wrażenie, że w tym wypadku to właśnie nie rynek weryfikuje, a jakaś siła (zazwyczaj władza) która ukraca takie praktyki.

[Herubin]

@wPrawo: A co w tym niekapitalistycznego? Jak najbardziej możesz tak zrobić. Inna sprawa, że prawie na pewno na tym popłyniesz i jedynym który zarobi będzie posiadacz automatu. Jeżeli kogoś hobby jest palenie pieniędzmi w kominku to może zrobić tylko pytanie ilu jest takich?

[jurek-gagarin]

@CojonesComoMelones: MIałem w pracy gościa, kupował 4 gdzie po drodze do pracy, bo piąta gratis. 4 sprzedawał w biurze i miał bułe na sniadanie za darmo. Typ 35+.

[Dr_Manhattan]

Wolny rynek to miejsce weryfikacji różnych form wzbogacania się, nie tylko kapitalizmu. Człowieka, który prowadzi swój biznes, płaci uczciwie swoim pracownikom i zaspokaja potrzeby swoich klientów nazywam kapitalistą, ale w żaden sposób nie utożsamiam go z #!$%@?. Oczywiście, ze nikt nie zabrania skupowania całego towaru i sprzedawania go drożej, tak samo, jak nikt nie zabrania sprzedawania podstawowych produktów podczas kataklizmów kilkaset procent drożej, ale tak jak powiedziałem wcześniej, to nie jest kapitalizm,