Wpis z mikrobloga

@boguslaw-de-cubalibre: Pa jak szpieguje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niestety to wersja 140 kuni, a nie 170 (sprzątnęli mi sprzed nosa mocniejszy egzemplarz), więc jakiś demon to to nie jest. Auto jak auto, głównie cieszę się z przesiadki na automat. No i dla beki kupiłam wersję 4x4, bo może przyjdzie mi do głowy zabrać to to w błoto. Ze zbędnych bajerów moimi ulubionymi są podgrzewana kierownica i dach
  • Odpowiedz