Wpis z mikrobloga

Ale porażka. Siedzę na emigracji, wy chodziłem czasem na piwo z innymi ekspatami. Dziś też wyszedłem. Chyba wszyscy się zmyli zanim przyszedłem. Siedzę więc i sam piję piwo w barze. Ale to beznadziejne.
  • 3
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiciek: trzymaj się Miras na tej emigracji i nie przejmuj się takimi pierdołami, inaczej zwariujesz. Za granicą (gdzie byś nie był) trzeba mieć twardą głowę i dupę.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kiciek: no i słusznie. Jakkolwiek #!$%@? w Polsce nie jest - to jednak będziesz u siebie. Kasa nie jest najważniejsza, jak za granicą czujesz się #!$%@?.

Żeby nie było - spędziłem na emigracji z przerwami łącznie około 6 lat, więc z doświadczenia wiem co mówię. Choć gdyby nie narzeczona którą tam poznałem, to pewnie do dziś bym się tam bujał i do tego czasu bym osiwiał ze stresu.