Wpis z mikrobloga

Mieszkanie 3 pokoje: sypialnia 8m2, pokój 7m2, salon 20m2, kuchnia 7m2, łazienka 3m2 i przedpokój 6m2. Wszędzie dosyć mocno krzywe ściany, brak jakichkolwiek kątów 90 stopni w rogach, za to tynk trzyma się dobrze, nie ma odparzeń.

Pytania:
1. Zrywać wszędzie farbę do tynku, wyrównać jakimś knaufem i kłaść gładź czy zrobić karton-gips (mieszkanie na ostatnim piętrze i ma spadek na suficie z 3m w najwyższym punkcie na 2,5 w najniższym)?
2. Może zrobić to co w powyższym punkcie tylko w salonie, ponieważ pokoje/kuchnia/łazienka i tak są już małe a k-g jeszcze bardziej zmniejszy powierzchnie?
3. Może jest jakiś inny sposób którym byście to zrobili?
#remontujzwykopem #remont #mieszkanie
  • 8
to że nie ma kątów i ściany krzywe to da się żyć, ja bym na siłę nie równał, chyba że gdzieś bardzo widać


@huggus: Ale to nie chodzi o to, że widać, tylko później robienie mebli na wymiar w krzywych ścianach to jest masakra, a z kupnymi jest jeszcze gorzej, bo jak ci szafa będzie odstawać 5 cm przy suficie od ściany, a na dole nie, to nic z tym nie