Wpis z mikrobloga

Problemem opozycji są wyborcy i "doły" ich partii. Przez nieustanną chęć ślepej #!$%@? w PiS nawet kosztem interesu narodowego i partyjnego sami zapędzają się w kozi róg.

Mamy teraz sytuację na Białorusi, która była oczywista od paru miesięcy. Państwo nie powinno wspierać nielegalnego przekracania granic.

Realia, o których wielu z Was nie wie, są takie że Polska jest jednym z najłatwiejszych krajów do otrzymania wizy w Europie. Kto ma informacje i choć trochę rozumu wbija do Polski przez agencję, a pól roku albo roku łapie następną pracę w Niemczech. Podobno też łatwiej się dostać do Wielkiej Brytanii, gdy masz pracę w Polsce, więc to nie chodzi tylko o UE. Znam osoby z Afryki, którym udało się to zrobić.

Oczywiście tych Kurdów nie ma co winić, że sobie nie znaleźli pracy w Polsce by potem wyjechać do Niemiec. Skąd mieli wiedzieć.

Natomiast na pewno to co zrobiła opozycja samej sobie sprowadziło ją na manowce. Wysoka inflacja, covid, Ziobro rozgrywający Kaczyńskiego, a ci z opozycji wciąż mają spore szanse dostać w tyłek.

Kiedy były wybory prezydenckie, dobrze pamiętam jak sondaże wskazywały wygraną w drugiej turze Hołowni, czy Kosiniaka. Kidawa była dobrym pomysłem, ale fatalnie wyszło. Trzaskowski został wystawiony by ratować PO jako drugą siłę w Polsce. PO zagrała grę z PiSem na podostrzanie języka, w której była skazana na przegraną. Tak działa Polska. Było, minęło i może dobrze się stało, bo wyłonił się facet, który sprawa wrażenie naprawdę umiejętnego polityka (Trzaskowski) i na dodatek w obecnej sytuacji dobrze, że prezydent i rząd są z tej samej partii.

Potem polityczne przegrywy jak Nitras czy Jachira znowu podostrzały nawet po wyborach. Dopiero wytrawny i kreatywny polityk jak Tusk musiał przyjść, żebyśmy po raz pierwszy mogli usłyszeć jakieś konstruktywne, propaństwowe tony zamiast destrukcyjnej paplaniny byle tylko ładować w PiS. Jak sie skończyło? Przegraną paru pewniaków Tuska w regionalnych wyborach PO.

O trollach z lewicy szkoda gadać. Oni są żartem demokracji. Mówię tu o młodzieniaszka, a nie cwanych graczach jak Czarzasty, czy Miller. To są politycy, ci młodzi są bardziej podobni do influencerów. Możesz nie lubić PiSu albo PO ale i jedna i druga partia reprezentuje interesy swoich wyborców (PiS wsie, małe miasteczka, dziadki itd., PO duże miasta, klasa średnia). Młoda Lewica z kolei reprezentuje zachcianki grup, które nawet nie dbają o swój własny interes, tylko dobre samopoczucie i satysfakcję z tego co sobie zobaczą na YouTube i Netflixie. Może kiedyś nadejdzie ich czas, kiedy wszyscy będą siedzieć w kącie w goglach metaverse i cieszyć się z osiągnięcia celu życia, czyli np. ufundowania operacji złamanej nogi smutnej owcy w Zimbabwe.

Ja się zastanawiam, czy jestem jedyną osobą na świecie, która szanuje zarówno Kaczyńskiego jak i Tuska, Morawieckiego i Trzaskowskiego itd.

I współczuję każdemu z nich, że musi się liczyć z głąbami w dołach ich partii i typowego wyborcy, chcącego #!$%@?. To poszło za daleko. Marne pocieszenie, że to nie tylko u nas tak jest. Wymieniłem również ludzi z PiSu, bo jak w końcu kiedyś przegrają wybory będą się pewnie zmagać z tym samym. Pozostaje współczuć jedynie prawdziwemu interesowi Polaków, czasami którego nie są sami świadomi.

#bialorus #polityka #polska
  • 6
@Gon70: tldr, nie przeczytałeś, to po co się wypowiadasz? To nawet nie jest na ten temat koleszko. Może lepiej nawet dla Ciebie, bo Twój mózg by eksplodował, jeśli bys przeczytał, że ktoś może lubić i szanować Kaczyńskiego, Tuska, Morawieckiego, Trzaskowskiego, Millera i Czarzastego jednocześnie matołku.
@sklerwysyny_pl: teoretycznie mógłbym się popatrzeć na tego mało istotnego tweeta i zapomnieć o tym, że Tusk był premierem Polski przez 7 lat praktycznie jednoosobowo kontrolując największe ugrupowanie w kraju, a następnie objął jedno z najwyższych politycznych stanowisk na kontynencie, które nie wygrał w loterii. Ale mi się nie chcę.