Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@Nordri: @Hawthorne: jak byłem gówniarz (13 lat) pomagałem z dziadkiem wpadliśmy na pomysł, żeby nie nosić worków ze zbożem (50kg) po drabinie to będziemy wciągać na zasadzie liny, koła. Z jednej strony liny worek ze zbożem, z drugiej ciągnięte było traktorem. Ja stałem u góry i miałem odbierać te worki. Wychyliłem się za bardzo i straciłem równowagę. Złapałem za linę i wciągnęło mi palec pomiędzy koło a linę. Na końcu
  • Odpowiedz
  • 4
@soadfan o masakra. Dobrze, że w sumie tylko na kawałku palca się skończyło.
A jak na zmianę pogody? Nie boli ogólnie palec? Bo ojcu po prostu ścięło wszystko - poleciały tylko plasterki, więc ma "ślepo" zakończone naczynia krwionośne i bardzo go boli na zmiany ciśnienia i często mu drętwieją te palce.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Nordri: nie, na szczęście nie ma problemu póki co. Ale u mnie to można powiedzieć rodzinne. Dziadek na krajzedze stracił kciuk, ojciec nie może zginac palca, bo mial złamany i źle zrośnięty. Ja dodatkowo mając 4 lata u tych samych dziadków chciałem im pomóc rabac drewno. Wziąłem siekierkę i klocek, ten się przewracał. To położyłem rękę u góry i część tego palca, który później złamałem sobie rąbnąłem siekierka. Na szczęście tylko
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@Cryptonerd_io: nie, to są zapuszczone łapy, chyba że op jest szambonurkiem i pracuje bez rękawic, jakoś nigdy nie pracowałem inaczej niż fizycznie i na rękach mam tylko niewielkie odciski
  • Odpowiedz
@soadfan: Co znaczy te promny? Pewnie kupiłeś jakiś ekstra chleba bułki w dobrym sklepie w dużym mieście albo w jakimś miejscu typu rynek itd bo bułki strasznie drogie a chleb ciężko ocenić bo teraz tyle rodzajów i wielkości.
  • Odpowiedz