Wpis z mikrobloga

@tamagotchi: Ciekawe jakby się z taką żyło na co dzień, jakby cię wołała głosem twojej ulubionej postaci, czy w ogóle w codziennych rozmowach byś dostrzegał emocje i głos podobny do tego co słyszałeś w anime, takie zderzenie 2D z 3D.
  • Odpowiedz
@Nadaje_z_piwnicy: a miałem takie wizje, fantazję wręcz, żeby żyć z głosem swojej waifu, to w sumie dobre na jakiś scenariusz ;d Jak jeszcze Satania mocno dominowała moją głowę, to dziwnie oglądało mi się Uzaki. Ciągle słyszałem głos waifu. Z czasem dopiero to przeszło, Jahy też ze względu na seiyuu zacząłem oglądać, ale tutaj już nie kojarzy mi się z Satanią, może coś na początku trochę, choć na pewno tej postaci jej
tamagotchi - @Nadajezpiwnicy: a miałem takie wizje, fantazję wręcz, żeby żyć z głosem...
  • Odpowiedz