Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 3
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk7x #trzaskowski3x
09.11.2021

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

Polska niepodległość.
Jest świętością.
Słowa wdzięczności i wsparcia dla wszystkich funkcjonariuszy i żołnierzy Wojska Polskiego, którzy bronią naszej granicy.

---
Nawet 4000 nielegalnych imigrantów szykuje się do szturmu na polską granicę.
Do powstałego wzdłuż granicy obozowiska ściąga białoruskie wojsko, by pomóc imigrantom w natarciu.
Polskie służby są dobrze przygotowane na prowokacje białoruskiego dyktatora.

---
Polskie służby na straży bezpieczeństwa każdego z nas.
Mimo zmasowanych ataków, inspirowanych i koordynowanych przez białoruski reżim, polscy żołnierze i funkcjonariusze obronili granicę.
My tej granicy pilnujemy.
Bronimy granicy Polski, bronimy granicy Unii Europejskiej i granicy NATO.
Musimy pokazać, że jesteśmy silni, lojalni.
Do tego nas zobowiązuje honor.
Profesjonalna i odważna służba naszych żołnierzy i funkcjonariuszy zapobiegła siłowemu wdarciu się agresorów na teren Polski.
Plan Aleksandra Łukaszenki legł w gruzach.
Udało się policji i straży granicznej i wojsku granicę ochronić.
Za to ogromnie jestem im wdzięczny, za tą niezwykle ofiarną służbę.
W nocy nie było żadnych poważnych incydentów.
O sytuacji na granicy prezydent Andrzej Duda rozmawiał z Sekretarzem Generalnym NATO.
Wykorzystywanie przez Białoruś migrantów jako taktyki hybrydowej jest nie do zaakceptowania.

---
Premier Mateusz Morawiecki i Minister Obrony Narodowej dziękowali żołnierzom i funkcjonariuszom służącym na granicy za powstrzymanie ataku na Polskę.
Wiemy, że jest to w pełni zaplanowana akcja, która ma na celu naruszyć suwerenność naszego państwa.
Zniszczone przez agresywnych imigrantów fragmenty ogrodzenia będą sukcesywnie odbudowane.
Resort obrony zapowiada, że możliwe jest skierowanie na granicę dodatkowych sił.
12 tys. żołnierzy dziś jest na granicy polsko-białoruskiej.
Liczba tych żołnierzy może wzrosnąć.
Wszystko zależy od potrzeb.
Sam podpisałem przed chwilą decyzję o zwiększeniu obecności żołnierzy, jeśli będzie taka konieczność.
Na granicę z Polską zmierzają duże grupy białoruskich funkcjonariuszy.
W przygranicznym obozowisku imigrantów słychać było strzały.
Tak białoruski reżim próbuje zdyscyplinować sterowanych przez wojskowych ludzi.
Do szturmu na polską granicę szykuje się nawet 4000 imigrantów.
Imigranci, doprowadzeni przez Białorusinów niemal wprost pod naszą granicę, rozbili obozowiska, rozbili duże koczowiska.
Spodziewamy się, że oni będą przez wiele dni, tygodni wykorzystywani do akcji destabilizujących naszą granicę.
Bez pomocy białoruskich służb imigranci sprowadzeni z Bliskiego Wschodu nie mieliby szans dostać się nad granicę z Polską.
Po białoruskiej stronie wzdłuż granicy ciągnie się system zabezpieczeń: to podwójne ogrodzenie i pas zaoranej ziemi, który jest ściśle monitorowany.
Instalacja powstała w czasach Związku Radzieckiego, ale Białorusini utrzymują ją w dobrym stanie technicznym, a nawet modernizują i rozbudowują.
Teraz, jak widać na tym nagraniu, białoruscy żołnierze przeprowadzają nielegalnych migrantów przez te zabezpieczenia.
Całą ta operacja prowadzona jest przez reżim białoruski z łamaniem istniejącego prawa międzynarodowego.
To, że służby białoruskie na rozkaz swoich zwierzchników po prostu wypychają tych ludzi, to jest przerażające.
Miniona doba to ponad 300 prób nielegalnego przedarcia się do Polski.
Wiadomo, że będą kolejne.
Zrobimy wszystko, by obronić nasze granice.
Nie pozwolimy naruszać zewnętrznej granicy UE.

---
Zrobimy wszystko, by obronić nasze granice.
Nie pozwolimy naruszać zewnętrznej granicy UE.
Nie ulegniemy szantażom i agresji.
Powstrzymamy tę inwazję reżimu Łukaszenki.
Polskie służby są przygotowane na kolejne prowokacje białoruskiego dyktatora.

Polska dyplomacja zabiega o międzynarodowe sankcje na reżim Łukaszenki, a także linie lotnicze, które współpracują z Białorusią i zarabiają na przemycie ludzi.
Wyrazy wsparcia i solidarności z Polską w związku z kryzysem na granicy O sytuacji na granicy Polski i całej Unii Europejskiej z Białorusią szczegółowo informują największe media w Europie i na świecie.
Od kryzysu na granicy swoje serwisy rozpoczynają Brytyjczycy czy Francuzi.
Szczególnie dużo uwagi sytuacji poświęcają media w Niemczech, a większość zwraca uwagę, że osoby szturmujące granicę chcą się przedostać do ich kraju.
Niemcy, Niemcy, Niemcy!
Niemiecki minister spraw wewnętrznych z konserwatywnej bawarskiej CSU wezwał Komisję Europejską do zdecydowanego działania i pomocy Polsce.

---
A takich głosów w Niemczech w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin, m.in. w odpowiedzi na działania dyplomatyczne szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego, pojawiło się znacznie więcej.

---
Działania przeciwko Białorusi po rozmowie z szefami rządów Polski, Litwy i Łotwy zapowiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Przewodnicząca wezwała państwa członkowskie do zatwierdzenia przedłużonych sankcji wobec władz białoruskich, a także zapowiedziała wdrożenie środków przeciwko liniom lotniczym z krajów trzecich, które biorą udział w handlu ludźmi.

---
Również USA, podobnie jak całe NATO, zdecydowanie potępiają działania reżimu Łukaszenki.
Wzywamy Mińsk do natychmiastowego wstrzymania napływu nielegalnych migrantów do Europy.
Wspieramy Polskę i wszystkich naszych partnerów w Europie.
Solidarność z Polska wyraziły także Bałtyckie: Litwa, Łotwa i Estonia, także narażone na ataki z Rosji i Białorusi.

---
Litwa niemal jednomyślnie wprowadziła dziś stan wyjątkowy na granicy z Białorusią.
Omówiłem dziś z prezydentem Andrzejem Dudą rozszerzający się atak hybrydowy na granicy polsko-białoruskiej.

---
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał dziś na ten temat w czasie wizyty na Słowacji, ze względu na sytuację na granicy krótszą, niż pierwotnie planowano.
Uważamy, że to jest nasza odpowiedzialność, bo ją na siebie przyjęliśmy, aby strzec granicy Unii Europejskiej i strefy Schengen, i my ten obowiązek realizujemy.
W związku z tym oczywiste jest, że chcielibyśmy, aby było pełne wsparcie i solidarność ze strony pozostałych państw Unii Europejskiej.
Chcielibyśmy, aby zostały ustanowione sankcje przede wszystkim na linie lotnicze, które tych ludzi na teren Białorusi dowożą.
Rozmawialiśmy szczegółowo z panem prezydentem na temat tej sytuacji i wszystkich jej aspektów, ponieważ ten problem jest wspólnym problemem nas wszystkich, nie tylko Polski.
Na wniosek Polski ambasadorowie państw Unii Europejskiej przy ONZ w Nowym Jorku zajmują się dziś sytuacją na granicy Polski z Białorusią.
Jutro do Polski przyleci szef Rady Europejskiej Charles Michel.

---
"To test z odpowiedzialności dla całej klasy politycznej" - powiedziała Marszałek Sejmu zwołując dzisiejsze nadzwyczajne posiedzenie Sejmu.
Po raz pierwszy od 30 lat integralność naszych granic jest w tak brutalny sposób atakowana.

Rząd apeluje o jedność w sytuacji bezprecedensowego kryzysu.

Bezprecedensowy atak na polską granicę i specjalny apel o polityczną jedność w czasie kryzysu.
Sytuacja, w obliczu której stanęliśmy, jest testem dla całej klasy politycznej, wszystkich środowisk w polskim parlamencie.
Marszałek Elżbieta Witek zwołała na dziś nadzwyczajne posiedzenie Sejmu.
Z pewnością echa dzisiejszego Sejmu będą słyszane za naszą wschodnią granicą, dlatego jeszcze raz do państwa apeluję o powagę w dyskusji.
O jedność zaapelował też premier.
Bezpieczeństwo, integralność naszych granic jest w tak brutalny sposób atakowana.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że na wschodniej granicy Polski trwa skoordynowany atak, którego wykonawcą jest Aleksander Łukaszenka.
Jest wykonawcą, ale ma swojego mocodawcę i ten mocodawca jest w Moskwie.
Tym mocodawcą jest prezydent Putin.
Polska ma wiedzę o odbywających się od dłuższego czasu spotkaniach rosyjskich i białoruskich służb, które przygotowywały skoordynowany atak na granice Unii Europejskiej - poinformował Minister Spraw Wewnętrznych.
Dodatkowo Polska drogą dyplomatyczną skutecznie zabiega o ograniczenie liczby lotów z Bliskiego Wschodu na Białoruś, by zatrzymać falę migrantów u źródła.
Bezpośrednio w pasie przy granicy naszego państwa, przy granicy z Białorusią przebywa około 2-4 tys.
nielegalnych migrantów, którzy będą dążyli w najbliższym czasie, być może w najbliższych godzinach, być może w najbliższych dniach do kolejnego szturmu na naszą granicę.
Celem Łukaszenki jest zmuszenie Europy do uznania go za legalnie wybranego prezydenta Białorusi.
Celem Rosji zaś jest trwała destabilizacja naszego regionu.
Jeżeli nie będziemy twardo działać, będziemy zalani falą nielegalnej imigracji, z wszystkimi konsekwencjami politycznymi i społecznymi.
Minister Obrony Narodowej zaznaczył, że Polska działała wyprzedzająco.
Już w lipcu podjęła decyzję o budowie tymczasowego ogrodzenia na granicy.
Decyzja ta od początku budziła sprzeciw części opozycji, a choćby wczoraj zapora odegrała istotną rolę w ochronie naszej granicy.
Widzieliśmy, jak bezwzględnie próbowali niszczyć ogrodzenie, atakować polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, i siłą przebić się na terytorium Rzeczypospolitej.
To były akty agresji, które z granicy mogą przebić się do polskich miast, jeśli nie uda nam się zatrzymać tej fali.
Mimo wielokrotnie ponawianych apeli o jedność, jedności na sali sejmowej momentami wyraźnie brakowało.
Tak wyglądały ławy opozycji, gdy premier dziękował polskim służbom na granicy.
Dziękujemy wam, dziękujemy za obronę granic Rzeczpospolitej.
Platforma Obywatelska, która sprzeciwiała się zarówno wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego jak i budowie zapory na granicy, teraz zarzuca rządowi bierność.
Jeśli będziemy bierni wobec przyczyn, będziemy musieli stawiać kolejne mury i kierować kolejne tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy.
To droga donikąd.
Budowę zapory i metody stosowane przez Straż Graniczną krytykuje też Lewica.
Wiemy, że stawianie muru to zawsze klęska demokracji.
Każdy migrant, który przedostanie się przez tą chronioną i pilnowaną granicę, powinien uzyskać w Polsce pomoc.
Sama opozycja była dziś podzielona, bo dało się słyszeć i takie głosy: Deklaruję solidarność i chęć współpracy.
Zagłosowaliśmy za stanem nadzwyczajnym, wbrew histerii Platformy Obywatelskiej i Lewicy, które dopiero dziś uświadomiły sobie, jak fatalne są skutki ich działania.
Złagodzenie tonu przez część opozycji, w tym samą Platformę, obserwatorzy polityki diagnozują tak: Gdy zobaczyła, że Polacy akceptują politykę rządu, że ją aprobują, że ją popierają, to nagle zmieniła front, nagle zaczęła Platforma Obywatelska twierdzić, że granice są ważne, że trzeba tych granic strzec.
Do polityków Platformy Obywatelskiej stanowczo zaapelował Minister Spraw Wewnętrznych: Jeżeli nie jesteście w stanie poprzeć nas, to nie przeszkadzajcie.

---
Teraz politycy Platformy Obywatelskiej oczekują od wojska i innych polskich służb sprawnego działania w czasie hybrydowego ataku na Polskę.
Jednak kiedy rządziła koalicja PO-PSL, masowo likwidowano garnizony, a infrastrukturę wojskową nazywano "zbędną".

---
Plan Platformy Obywatelskiej na lata 2009-2018 zapisano w dokumencie nazwanym "Model sił zbrojnych RP".
W streszczeniu: potężne zwijanie polskiego wojska.
Polegał on na likwidacji garnizonów - m.in. 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Tadeusza Kościuszki w Legionowie - czyli całej struktury bojowej.
Dodatkowo za bezcen sprzedawano nieruchomości należące do Agencji Mienia Wojskowego.
Budynki, które służyły wojsku, zmieniły się w galerie handlowe - jak w Puławach.
Oczywistym jest, że Minister Obrony Narodowej wykonuje wszystkie polecenia swojego przełożonego - premiera Donalda Tuska - i w związku z tym podjąłem szereg takich działań, które mają zaowocować albo już zaowocowały oszczędnościami.
Likwidowano liczne jednostki wojskowe oraz wojskowe komendy uzupełnień.
Rząd Tuska zdawał sobie sprawę, że zwijanie wojska ma złe skutki.

---
Rząd PO-PSL nie potrafił wykorzystać wszystkich środków, jakie co roku przewidywano w budżecie państwa na modernizację armii.
W ten sposób Wojsko Polskie straciło bezpowrotnie ok. 13 mld zł.
Minister Klich, minister Siemoniak tak naprawdę zwijali wojsko, likwidowali garnizony.
Minister Siemoniak ledwo objął dowodzenie, to jeszcze nie przyjechał do pułku lotniczego, już zdążył go zlikwidować, Rak robiono, czyniono również z innymi garnizonami.
Na szczęście ten proces jest odtworzony, odwrócony.
Politycy Platformy Obywatelskiej nawet dziś bronią decyzji sprzed lat o zwijaniu Wojska Polskiego.
Była to dobra czy zła decyzja?
To jest kwestia przyjętej strategii, którą...
Po prostu strategie się zmieniają.
W ostatnich latach szokował także atak na Wojska Obrony Terytorialnej.
Nowy rodzaj sił zbrojnych, którego tworzenie uruchomiono po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość.
Terytorialsi już wielokrotnie udowodnili, jak potrzebni są Polakom.
Właśnie bronią naszej wschodniej granicy.
To nie jest to instrument poważnego wojska, to nie jest wojsko sensu stricte.
W tej sprawie politycy opozycji są konsekwentni.
Trzeba zlikwidować WOT, bo one nie służą naszemu społeczeństwu, nie widzimy efektów ich działań.
Armia Wojsk Obrony Terytorialnej bawi się w wojsko.
Inne podejście ma polski rząd, który regularnie inwestuje w Wojska Obrony Terytorialnej.

---
Potrzebny sprzęt już przekazało KGHM.
Kiedy rządziła Platforma, zwijano nie tylko wojsko.
W latach 2007-2015 zlikwidowano 418 z 817 posterunków policji, głównie w mniejszych miejscowościach i wsiach.
Wtedy tak to tłumaczono: W efekcie tego polska policja działa o wiele sprawniej.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości cały czas przywraca zamknięte przez Platformę Obywatelską posterunki policji.
Ale do dziś posłowie PO nie wyciągnęli wniosków.
Czy to była dobra, czy zła decyzja?
Ważne jest, żeby policja była skuteczna, a nie to, jak wiele ma komisariatów.
To naprawdę jest zły parametr oceny działalności policji, czy jest dużo komisariatów.
Platforma Obywatelska zwijała także Straż Graniczną.
Zlikwidowano m.in. jej dwa oddziały.
Gdyby rządziła koalicja PO-PSL, Polska na pewno nie byłaby krajem bezpiecznym.
Taka sytuacja, jak mamy dziś, z którą mamy dziś do czynienia na granicy polsko-białoruskiej, mogłaby się zakończyć tragicznie.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych latach na służby mundurowe przeznaczy ponad 10 mld zł.
Oddzielna ustawa zagwarantuje środki na modernizację i rozbudowę armii, której liczebność zostanie zwiększona do 300 tys.

---
Prokuratura zajęła się słowami jednej z celebrytek, która w wulgarny sposób obraziła funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Służby z narażeniem własnego zdrowia i życia strzegą polskiej granicy.
Mimo to cały czas są politycy opozycji, celebryci i sprzyjające im media, które nie potrafią zachować należytego szacunku.
Mordercy w mundurach Straży Granicznej!
Polityczni sprzymierzeńcy Donalda Tuska.
Śmiecie po prostu!
Ponownie atakują i poniżają tych...
Jesteście zwykłymi zbirami!
...którzy z narażeniem własnego zdrowia i życia bronią polskiej granicy.

---
Komentatorzy nie mają wątpliwości.
Kto dał wam prawo nosić tutaj flagę polską?
Jesteście zwykłymi zbirami!
Politycy opozycji i wspierające ją media ponownie biorą udział w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce.
Mam wrażenie, że to jest wataha, wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi.
Tak nie postępują żołnierze.
Śmiecie po prostu.
Powtarzają bezrefleksyjnie propagandę Łukaszenki.
To jest element wojny hybrydowej.
Wojna o demoralizacje polskich służb.
Polskich funkcjonariuszy, powtarzanie obelg w ich kierunku, jest szczególnie haniebne w tym okresie.
Kiedy doszło do kolejnej brutalnej próby siłowego wdarcia się do Polski.
Tym razem grupa kilkuset agresywnych imigrantów sterowanych przez białoruskie wojsko próbowała sforsować ogrodzenie.
Jednak nie dla wszystkich mediów jest to oczywiste.
Irakijczycy planowali pokojowy marsz, podczas którego chcieli zwrócić uwagę świata na kryzys humanitarny.

---
To nie jedyny przykład dezinformacji, kłamstwa i manipulacji reżimu Łukaszenki, jaki znalazł się w mediach wspierających polską totalną opozycje.
Imigranci #!$%@?ą dym z papierosa w oczy dziecka.
Zapewne po to, żeby wywołać łzy potrzebne do tego telewizyjnego wywiadu i zdjęcia w gazetach.
Np. w Gazecie Wyborczej czy portalu Onet.
Niewykluczone, że to, co mężczyźni robią na opublikowanym filmie,
---
Już wcześniej nie brakowało podobnych absurdalnych artykułów.

---
To, co słyszeliśmy, to nie jest myślenie Polaka.
Polska zawsze z szacunkiem odnosiła się do munduru.
Wystarczy spojrzeć na tradycję II RP.
Te haniebne wypowiedzi zasługują na potępienie.
Także celebryci, zamiast okazać wsparcie polskim służbom, negują obronę polskich granic.
Co to za rozkazy?
Co, jak widać, internauci ocenili bardzo surowo.
Podobnie jak te skandaliczne słowa innej celebrytki, którymi zajęła się już prokuratura.
Nie ma wątpliwości, takim zachowaniem celebryci szkodzą Polsce i wspierają działania białoruskiego reżimu.
Trzeba ten łańcuch nieszczęść przerwać, zapewnić dach nad głową i dopiero zacząć się zastanawiać, co dalej.
To te same słowa, które padały już z ust polityków Koalicji Obywatelskiej.

---
Chcą otwarcia polskich granic dla nielegalnych imigrantów, dokładnie tak samo jak podczas swoich rządów w 2015 roku.
Ta decyzja jest nieodwracalna.
Jest nasza gotowość do przyjęcia ewentualnie tych 2000, bo my tu jesteśmy wiarygodni.
Polska jest bardzo dużym krajem i 5 czy 6 tys. ludzi nie jest w stanie zakłócić bezpieczeństwa.
Jako kraj jesteśmy przygotowani właściwie na każdą liczbę.
Sam Donald Tusk, ówczesny przewodniczący Rady Europejskiej, za sprzeciw wobec przymusowego przyjmowania uchodźców groził Polakom sankcjami.
To będzie wiązało się nieuchronnie z pewnymi konsekwencjami.
Takie są zasady w Europie.
Teraz w obliczu tak ogromnego zagrożenia i migracyjnej presji...
Jeśli chodzi o mur, ciśnie mi się na myśl słynna piosenka "A mury runą".
Politycy Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele nie chcieli przedłużenia stanu wyjątkowego i kpili z budowy zapory na granicy.
Postawi mur i płot, i jeszcze jeden mur, i płot, najlepiej żeby prąd elektryczny podłączyć pod to ogrodzenie.
Nie będziemy wspierali ich w takich, delikatnie powiem, dwuznacznych przedsięwzięciach i pomysłach.
Tusk wypowiada się przeciwko polskiemu rządowi w tym samym tonie co Aleksander Łukaszenka.
To szaleństwo.
Wszystko, co mówi ten polski rząd, to szaleństwo.
Politycy opozycji podobnie jak Łukaszenka, próbując osłabić polski rząd grają na emocjach Polaków.
Odwożą na granice i zostawiają w środku pustkowia, w środku lasu.
Rada miasta Poznania rządzonego przez Platformę Obywatelską odrzuciła przyjęcia ponadpartyjnego stanowiska w sprawie wsparcia służb strzegących granicy z Białorusią.
Totalna opozycja jest przeciwna praktycznie każdemu działaniu wzmacniającemu polską granicę.

---
Widać, że ten sprzeciw zachęcał agresorów.
Także mamy do czynienia z taką głupotą zmieszaną z cynizmem.
To bardzo niedobra mieszanka.
Mamy do czynienia z totalnością, która moim zdaniem zupełnie odebrała niektórym rozum, bo to jest choroba totalności, która nakazuje sięgnąć po każdy kamień, byle tylko rzucić w rząd.
To szczególnie niebezpieczne w kontekście zagrożenia ze wschodu, które od lat kreuje Moskwa, i przed którym w 2008 roku ostrzegał prezydent Lech Kaczyński tuż po rosyjskim ataku na Gruzję.
Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj - na Polskę.

---
Na szczęście to, o czym przed chwilą państwo usłyszeli, to margines.
Zdecydowana większość Polaków żołnierzom oraz funkcjonariuszom Policji i Straży Granicznej jest niezmiernie wdzięczna za ich ofiarną służbę.
A na granicy jest coraz więcej pracy.

---
Halina Marcińczyk w Szudziałowie mieszka od urodzenia.
I tak napiętej sytuacji w regionie sobie nie przypomina.
Boją się ludzie, boją.
Ja sama się boję, wieczorami nie wychodzę, bo to str
źródło: comment_1636485002ykxdx0ahVRHh2foJaLNIal.jpg