Cieszę się że mój ostatni wpis cieszył się wysoką liczbą plusów.
Teraz napiszę o dodatkowym plusie bycia przegrywem. Przegrywy w porównaniu do n0rmików nie są brani pod uwagę w "castingu" na beciaka.
Wszystkie femonoidy patrzą się na faceta jako dostarczyciela usług. ALBO MASZ WYGLĄD (+ZASOBY) albo "spierd*laj!" - tak można interpretować zachowania femodoidów do przegrywów.
W tych mrocznych czasach u femonoidów jest pochwalana roszczeniowa postawa "co możesz MI dać, śmieciu jeden?!" A same do zaoferowania absolutnie nic nie mają, poza c*pą i ewentualnie cyckami, co nie przeszkadza im wymagać wszystkiego od faceta.
I tu wychodzi gloria przegrywu: nie jesteś zmuszany do robienia czegokolwiek dla p0lek. Możesz być asertywny praktycznie za darmo (nie masz wyrzutów sumienia i innych odczuć typu "stracona szansa" na "cim cirm cim") każdy tak czy siak ma ciebie gdzieś.
Femonoid: "czy zrobisz coś dla mnie (np. to coś będzie ciebie kosztować czas i pieniądze)"? - tu często pada ton ROZKAZUJĄCY, i rażący brak słów typu "proszę"!
Myśl przegrywa: "nie mam u niej szans, co nawet tego nie kryła, ja mam inwestować w coś z czego nic nie otrzymam. Myśl N0rmika: "o! to moja szansa! zrobię jej to, dzięki czemu będę miał szansę na coś ciekawszego!"
Przegryw powinien odpowiedzieć (zakładam że nie jest spermiarzem) - "nie, chyba że coś z tego będę miał" - (w tym przypadku jeśli ona nic nie da w zamian, to można legalnie olewać prośby) - i tu zwykle femonoid odpowie coś w stylu "wypchaj się" - co daje nam zaoszczędzone zasoby, oraz zdemaskowanie typowej p0lki typu "daj daj".
N0rmik odpowie: "tak, tak tak!" - po czym gorzko się rozczaruje bo nic z tego nie będzie miał - no najwyżej straty zasobów.
W moich postach staram się pokazywać, że dzięki przegrywowi można żyć w prawdzie, oraz uniknąć wielu rozczarowań. N0rmik będzie się sam oszukiwał, żę kiedyś to zaowocuje, a skończy się tak że będzie sługusem za darmo, a ta oprócz tego że wykorzysta, to jeszcze będzie nim gardzić.
I nie, nie chodzi mi że jak coś przegryw dla kogoś zrobi to ma być od razu "cim cirm cim" tylko np. oddanie przysługi. Jednak doświadczenie mi mówi że 99% p0lek nigdy nie oddaje przysług i nic nie robią z spłatą "długu" przez co one tylko zyskują a my tracimy. Tak nie powinno być. Trzeba nauczyć p0lki że za wszystko się płaci, nie ma nic za darmo.
Chyba nie muszę pisać, że jak ty o coś poprosisz typową p0lkę o cokolwiek to dostaniesz najwyżej "ha, ha, ha, spier*alaj!"?
Taka gospodarka to murowany przepis na katastrofę.
@Zly_CzlowiekXD: moim zdaniem gdy laska chce byś np zrobił za nią jej jakiś drobiazg typu pomoc w przeprowadzce wystarczy zapytać co da w zamian w sensie nawet głupia flaszka czy coś takiego, plusy: masz to co ci ona daje czyli powiedzmy ta flaszka plus w jej mózgu się pojawia myśl ze to nie jest spermiarz który zrobi wszystko byle tylko ją wyruchać kiedyś XD
@adrian-iwanski: niestety, w takich momentach zwykle pada "wypchaj się" i idzie szukać innego spermiarza, który z radością zrobi za darmo co pani każe. Nasze witaminki mają WIELKI problem z zapłatą za cokolwiek, a ty żeby dały flaszkę XD
@Zly_CzlowiekXD: czy ja wiem ja przywykłem do robienia zajęć domowych czy testu z matmy bo całkiem dobry jestem i się przyjęło ze za dyszkę/dwie zrobię pare prostych zadań żeby laska dostała zaliczenie
Mogę się tylko zgodzić bo nawet jeśli miałbym zasoby to poważnie zastanowilbym się nad związkiem ponieważ to w sumie byłaby forma prostytucji i im dalej w las tym prawdopodobieństwo rozwodu jest większe bo tracisz SMV z wiekiem. Tylko wygląd gwarantuje szczęście w relacjach damsko-meskich. Normictwo robi najgorszy syf w relacjach damsko-meskich.
@JediKnight: normictwo jak i femonoidy to mistrzowie samo oszukiwania się i obłudy. Zrobią wszystko, byle ukryć że są zwierzętami z inteligencją i wszystko jest zasługą ich genów, a nie ich mistycznego "charakteru" czy "pracy nad sobą".
@adrian-iwanski: na 10 relacji (ze studiów np.) tylko 1 dziewczyna była chętna na spłatę długu, więc wiesz... może i masz rację, ale do #przgryw nie przychodzą normalne laski, tylko właśnie p0lki. Normalne laski są dla chadów a nie "pospólstwa jak n0rmik czy przegryw".
Ich #!$%@? ego które wiążą się z niskim poczuciem wartości powoduje te zjawisko. Wartościowy człowiek nie #!$%@? takich głupot jak oni, nie stara się żyć urojeniami celem zaspokojenie swojej próżności i poniżania innych. Dla mnie przegryw nie oznacza kogoś kto przegrał ,tylko kogoś kto przeciwstawił się głupocie panujących trendów,zrozumial jak ten świat funkcjonuje i niestety poniósł za to konsekwencje.
@Zly_CzlowiekXD: no dobra, a nie można tak po prostu komuś pomóc bez oczekiwania czegoś w zamian? Ja w sumie lubię pomagać, jak ktoś mnie poprosi (facet/laska) i nie kosztuje mnie to nic lub prawie nic, to co mi szkodzi? Trochę mnie dziwi takie oczekiwanie czegoś w zamian, pomagam, bo chce. A jak nie mam ochoty lub czasu to nie pomagam, tyle. Lepiej nie oczekiwać rewanżu, bo jedynie co się zawieść można.
@Zly_CzlowiekXD: chadem na pewno nie jestem, ale ja chamskich i miłych lasek widzę mniej więcej po pół w moim życiu, jedna mnie nazwała ostatnio frajerem lamusem zjebem i dzieciakiem inna ma mnie w dupie ale są tez takie co same zagadują interesują się tym co u mnie się dzieje proponują wyjścia etc
no dobra, a nie można tak po prostu komuś pomóc bez oczekiwania czegoś w zamian? Ja w sumie lubię pomagać, jak ktoś mnie poprosi (facet/laska) i nie kosztuje mnie to nic lub prawie nic, to co mi szkodzi?
Szkodzi tym: a) brak szacunku do twojej pracy - bo oddajesz ją za darmo b) brak szacunku do twojej osoby - skoro robi za darmo, to frajer
Kiedyś byłem jak ty - nikt mnie nie szanował, ani mojej pracy - po poznaniu #blackpillu i nauki zachowania rodem Janusza Tracza dało mi same plusy - od szacunku po braku marnowania czasu na głupie femonoidy które i tak miały mnie gdzieś.
Najbardziej ulubioną p0lką jest taka, co jawnie mną gardziła ze względu na wygląd, a potem jednak przychodziła i prosiła o jakieś zachcianki. Oczywiście nie za darmo. Czasami trzeba walczyć o
Najbardziej ulubioną p0lką jest taka, co jawnie mną gardziła ze względu na wygląd, a potem jednak przychodziła i prosiła o jakieś zachcianki. Oczywiście nie za darmo. Czasami trzeba walczyć o szacunek bo one tylko rozumieją siłę (nie mówię o przemocy).
@EastWestEast: ucięło mi słowa, lol miałem na myśli:
Najbardziej ulubioną p0lką jest taka, co jawnie mną gardziła ze względu na wygląd, a potem jednak przychodziła i prosiła o jakieś zachcianki. Oczywiście
@Zly_CzlowiekXD: okej, wiadomo jest, że jak ktoś raz poprosi o coś małego, luz. Dwa razy, luz. Jak więcej prosi, a w zamian nic nie daje, no to oczywistym jest, że następnym razem jej nie pomożesz, bo jeleniem nie jesteś. Nie jest to przypadkiem tak proste? Tylko tyle i aż tyle? Nie wiem skąd te magiczne 90% polek, co się nie odwdzięczają. Znałem i takich gości i facetów. Ba, nawet facetów więcej,
Teraz napiszę o dodatkowym plusie bycia przegrywem.
Przegrywy w porównaniu do n0rmików nie są brani pod uwagę w "castingu" na beciaka.
Wszystkie femonoidy patrzą się na faceta jako dostarczyciela usług.
ALBO MASZ WYGLĄD (+ZASOBY) albo "spierd*laj!" - tak można interpretować zachowania femodoidów do przegrywów.
W tych mrocznych czasach u femonoidów jest pochwalana roszczeniowa postawa "co możesz MI dać, śmieciu jeden?!"
A same do zaoferowania absolutnie nic nie mają, poza c*pą i ewentualnie cyckami, co nie przeszkadza im wymagać wszystkiego od faceta.
I tu wychodzi gloria przegrywu: nie jesteś zmuszany do robienia czegokolwiek dla p0lek. Możesz być asertywny praktycznie za darmo (nie masz wyrzutów sumienia i innych odczuć typu "stracona szansa" na "cim cirm cim") każdy tak czy siak ma ciebie gdzieś.
Femonoid: "czy zrobisz coś dla mnie (np. to coś będzie ciebie kosztować czas i pieniądze)"? - tu często pada ton ROZKAZUJĄCY, i rażący brak słów typu "proszę"!
Myśl przegrywa: "nie mam u niej szans, co nawet tego nie kryła, ja mam inwestować w coś z czego nic nie otrzymam.
Myśl N0rmika: "o! to moja szansa! zrobię jej to, dzięki czemu będę miał szansę na coś ciekawszego!"
Przegryw powinien odpowiedzieć (zakładam że nie jest spermiarzem) - "nie, chyba że coś z tego będę miał" - (w tym przypadku jeśli ona nic nie da w zamian, to można legalnie olewać prośby) - i tu zwykle femonoid odpowie coś w stylu "wypchaj się" - co daje nam zaoszczędzone zasoby, oraz zdemaskowanie typowej p0lki typu "daj daj".
N0rmik odpowie: "tak, tak tak!" - po czym gorzko się rozczaruje bo nic z tego nie będzie miał - no najwyżej straty zasobów.
W moich postach staram się pokazywać, że dzięki przegrywowi można żyć w prawdzie, oraz uniknąć wielu rozczarowań.
N0rmik będzie się sam oszukiwał, żę kiedyś to zaowocuje, a skończy się tak że będzie sługusem za darmo, a ta oprócz tego że wykorzysta, to jeszcze będzie nim gardzić.
I nie, nie chodzi mi że jak coś przegryw dla kogoś zrobi to ma być od razu "cim cirm cim" tylko np. oddanie przysługi.
Jednak doświadczenie mi mówi że 99% p0lek nigdy nie oddaje przysług i nic nie robią z spłatą "długu" przez co one tylko zyskują a my tracimy. Tak nie powinno być. Trzeba nauczyć p0lki że za wszystko się płaci, nie ma nic za darmo.
Chyba nie muszę pisać, że jak ty o coś poprosisz typową p0lkę o cokolwiek to dostaniesz najwyżej "ha, ha, ha, spier*alaj!"?
Taka gospodarka to murowany przepis na katastrofę.
#blackpill #przegryw
Mogę się tylko zgodzić bo nawet jeśli miałbym zasoby to poważnie zastanowilbym się nad związkiem ponieważ to w sumie byłaby forma prostytucji i im dalej w las tym prawdopodobieństwo rozwodu jest większe bo tracisz SMV z wiekiem.
Tylko wygląd gwarantuje szczęście w relacjach damsko-meskich.
Normictwo robi najgorszy syf w relacjach damsko-meskich.
Ich #!$%@? ego które wiążą się z niskim poczuciem wartości powoduje te zjawisko.
Wartościowy człowiek nie #!$%@? takich głupot jak oni, nie stara się żyć urojeniami celem zaspokojenie swojej próżności i poniżania innych.
Dla mnie przegryw nie oznacza kogoś kto przegrał ,tylko kogoś kto przeciwstawił się głupocie panujących trendów,zrozumial jak ten świat funkcjonuje i niestety poniósł za to konsekwencje.
Trochę mnie dziwi takie oczekiwanie czegoś w zamian, pomagam, bo chce. A jak nie mam ochoty lub czasu to nie pomagam, tyle. Lepiej nie oczekiwać rewanżu, bo jedynie co się zawieść można.
Szkodzi tym:
a) brak szacunku do twojej pracy - bo oddajesz ją za darmo
b) brak szacunku do twojej osoby - skoro robi za darmo, to frajer
Problemem facetów jest to, że
@EastWestEast: ucięło mi słowa, lol miałem na myśli:
Najbardziej ulubioną p0lką jest taka, co jawnie mną gardziła ze względu na wygląd, a potem jednak przychodziła i prosiła o jakieś zachcianki. Oczywiście
Komentarz usunięty przez autora