Wpis z mikrobloga

#!$%@? to juz przesada. Nie mieszkam w p0lsce nawet, nie bralem nic z #glovo a tu do drzwi dobija mi sie jakis dymitrij w kolarskim wdzianku z torbą termiczną na plecach i mowi ze przyszedl wyrownac balans w zwiazku z pomyłkowo wypuszczonymi kodami rabatowymi. Nie dał mi nawet dojsc do slowa tylko wyjął brudny nóż i wyciął mi nerke. Dodatkowo w ramach niby "kary umownej za nielegalne wykorzystanie kodu" #!$%@?ł mi skarpety góralskie zajebiscie cieple. Specjalnie 1500km #!$%@?ł na błotniku cieżarówki by ściagnac należnosci. Czy to w ogóle jest legalne? Nie polecam tej firmy. Ogarnijcie sie tam w tej p0lsce.

#afera #cebuladeals