Aktywne Wpisy
sruk +77
zawsze mnie irytuje jak zachód pokazuje polske jak jakąś białą utopie, ci ludzie nie mają pojęcia jaka tu jest bieda i korupcja, jakie wały sie tu robi codziennie żeby okraść obywatela, ci prawicowcy z zachodu by spierdzielali do swojego "lewackiego piekła" po trzech dniach życia w polsce powiatowej, i prawdopodobnie uważają polaków za podludzi w porównaniu do szwedów, czy niemców.
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
Polacco00 +87
Wykop 8 lat temu zaorał by całkowicie policję i Tuska za te prowokacje które się wczoraj odbyły.
Pamietam końcówkę poprzednich rządów PO i jak Tusk z resztą platformersów byli tutaj #!$%@?.
A teraz chlip chlip biedną policję atakujom xD
Drugi Reddit się zrobił przez lewicowych przegrywów
#protest #protestrolnikow #polityka #policja
Pamietam końcówkę poprzednich rządów PO i jak Tusk z resztą platformersów byli tutaj #!$%@?.
A teraz chlip chlip biedną policję atakujom xD
Drugi Reddit się zrobił przez lewicowych przegrywów
#protest #protestrolnikow #polityka #policja
IMHO metoda nauki z aplikacją jest bardzo sensowna - daje motywację do codziennego ćwiczenia - faktycznie codziennie siadam i brzdąkam, choćby i te 20 minut. Te głupie punkty i gwiazdki może i są dziecinne - ale, kurde, działają!
Odkryłem, że jeżeli przed włączeniem aplikacji połączymy się przez VPN z USA, to mamy dostępny inny zestaw utworów (chyba znacznie większy).
Z jednej strony fajne jest to, że aplikacja sama nam ustala program nauczania, z drugiej - do bani jest, że nie możemy na to w żaden sposób wpłynąć. Miałem prawie 2 tygodnie przerwy, bo aplikacja usilnie kazała mi codziennie katować "O sole mio", w koszmarnej aranżacji, które mi w dodatku kompletnie nie szło. Nijak nie dało się tego pominąć, chcąc nie chcąc musiałem się nauczyć, żeby przejść dalej.
Ogromnym zaskoczeniem (in plus) dla mnie są przemycone elementy teorii muzyki i kształcenia słuchu. Nie spodziewałem się tego.
Od jakiegoś czasu ćwiczę "movable power chords" - nie wiem, jak to będzie po polsku. I kolejne zaskoczenie - nie spodziewałem się, że nauka gry wiąże się z ćwiczeniem. Ale nie z ćwiczeniem gry - tylko takim zwykłym, "chamskim", ćwiczeniem mięśniowym, jak machanie hantlami (tylko inne partie mięśni ćwiczą). Po godzinie grania, następnego dnia mam zakwasy w lewej dłoni.
Z kolei #rocksmith poszedł zupełnie w odstawkę. Może i fajna zabawka, ale - w sumie - nudzi się.
W przyszłym tygodniu zapisałem się na normalną, standardową lekcję u prawdziwego człowieka - zobaczymy, czy bardzo dużo złych nawyków złapałem.