Wpis z mikrobloga

@diagnoza-przegryw: Część może być w robocie, tak więc nie oceniajmy zbyt surowo. Mnie to często spotyka: praca na produkcji w weekendową noc, kiedy Twoja niedoszła sympatia jest grzana w ciepłej pościeli, lub już zasypia u boku tego, który ma lepszy pakiet genetyczny od Ciebie, a Ty harujesz w pocie czoła i jesteś jeszcze opierdzielany przez przełożonych, bo czegoś nie dopatrzyłeś z powodu przysypiania.