Wpis z mikrobloga

Papciu, a’propos pierwszego, idę na swoje na kawalerkę. Ty już byłeś, co potrzebne będzie z głównych rzeczy, żeby co chwilę do rodzinki nie biegać po rzeczy.

Kurcze wiesz,no ja się przeprowadzałem z Krakowa do Krakowa, więc no zawsze miałem to, że mogłem wsiadać na rower i jechać do mamy, ale miałem takie coś, że przez pierwszy rok mieszkania w kawalerce, no może nie rok, ale tam na pewno z osiem, siedem miesięcy to nie robiłem prania, chociaż miałem pralkę, wszystko, miałem gdzie suszyć i tak dalej, ale nie robiłem prania, tylko wszystko wrzucałem do sportowej torby i raz w tygodniu jechałem z tą wielką, naładowaną torbą do mamy i zostawiałem jej te brudne rzeczy i moja mama mi prała te rzeczy i ja np. po dwóch dniach przyjeżdżałem z tą sportową torbą, wsadzałem te czyste rzeczy i wracałem do siebie no i dopiero po jakimś czasie rozkminiłem, no przecież Filip, masz pralkę, przecież możesz sam prać, #!$%@? no i wtedy moja mama przyjechała, pokazała jak to się obsługuje tą pralkę no i co? i co potem robilem? przyjeżdżałem do domu, pakowałem mame do tej sportowej torby i jechałem z nią #!$%@? na kawalerke, wyciagałem ją tam robiła mi pranie i #!$%@? spakowałem spowrotem i wsadzałem ją wiesz do tramwajku nie


#parisplatynov #heheszki #pasta #pdk