Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 408/150
Maison Francis Kurkdjian APOM pour Homme (2009)

Mylili się wszyscy ci, którzy myśleli że Jean Paul Gaultier wycofując z produkcji absolutnie znakomite w mojej opinii Fleur du Male, sprawi, że już nigdy nie powąchamy czegoś podobnego. Sam autor białego marynarza czyli Pan Kurkdjian stworzył przecież odmłodzone i słodsze Custo Man dla Custo Barcelona nie pozwalając zapomnieć o legendzie, do tego mamy Oesel Xerjoffa czy nawet Reflection Man, które w większym lub mniejszym stopniu nawiązują do Bleur du Male. Wszystkie one więc mają swojego przodka w postaci tych perfum, które z kolei zostały stworzone na bazie legendarnego Le Male. Ciekawe. APOM pour Homme to kolejne perfumy powiązane z FdM i tak jak Custo Man pachną jak bardziej żywa i słodka wersja legendy.

APOM ma wiele wspólnego przede wszystkim z Custo Man. Jest słodszą i bardziej bogatą wersją FdM, mimo, że tak jak i on zawiera tylko 3 składniki a są to ambra, cedr i kwiat afrykańskiej pomarańczy. Nie jest to żadne zaskoczenie bo czuć tu doskonale te właśnie nuty. Jest słodko, kwiatowo, bardzo uniseksowo. Woń jest czarująca ale wyraźnie skręcająca w damską stronę co niestety już nie każdemu podpasuje. Już chwilę po otwarciu aromat APOM Homme przypomina bardzo Reflection z tym, że o ile opisując perfumy Amouage nie mam wątpliwości, że opisuje perfumy męskie tak wąchając w ciemno APOM musiałbym już pomyśleć. Wiele osób porównuje je z innym zapachem Gaultier – Gaultier2, ale jako wielki fan tych perfum muszę ostudzić emocje bo oba zapachy mają w swoim aromacie niewiele wspólnego i FdM niesie ze sobą więcej podobieństw.

Mam wrażenie, że są to perfumy, które przeszły sporą reformulację. Zdecydowałem się na flakon z ubytkiem po tym jak rozkochałem się w odlewce z raczej „świeżego” baczu. Flakon mam 2018 roku czyli podobno z najlepszego okresu marki. Zapach jest delikatnie mówiąc inny. Ciężko jest mi teraz powiedzieć konkretnie jak inny czy co się zmieniło bo odlewki pozbyłem się w dzień przyjścia flachy ale różnica była dość spora, na korzyść nowszej wersji. Jeśli ktoś chce kupić flaszkę z 2018 roku z około 25 mililitrami w środku zapraszam na priv.

Parametry ma APOM trudne do oceny. Raz leży na mnie wyjątkowo dobrze i jest zauważany przez otoczenie ,a raz nie czuje go na godzinę po aplikacji. Jest chyba bardzo pogodo-zależny. Dam więc bezpiecznie dwie 7.

Uniwersalność dobra. Dla niektórych może być on postrzegany jak kobieca wersja Le Male i ja tak trochę go postrzegam. Mimo początkowych zachwytów stał się on dla mnie trochę meczący. Być może za często go nosiłem w ostatnim czasie. + mając w kolekcji Reflecion nie ma większego sensu kupować APOM. Mimo, że są to tylko perfumy trochę do siebie podobne klimatem to ja wole ten bardziej męski klimat Amouage a jeszcze bardziej oryginalne kwiaty z Fleur du Male.

A, APOM zajebiście podoba się dupom. Nieważne czy to twoja baba, kochanka czy koleżanka, dziewczyny lubią takie słodkie, bardzo uniseksowe zapachy na facetach. Nazbierało mi się kilka naprawdę fajnych reakcji na APOM a nosiłem go może ze 4 razy. Wystarczy nie mieć złego ryja i szansa na komplement będzie nie mniejsza niż za jakiegoś 1 Milliona czy Erosa.

Lubię i polecam, choć tak jak piszę, mając takie Reflection nie widzę sensu kupowania więcej niż odlewki. W ciemno też nie będzie to najlepszy wybór bo mogą się okazać zbyt kobiece na chłopie.

Na koniec pytanie do znawców, zna ktoś damski APOM? Czy faktycznie jest tak bardzo podobny do APOM pour Homme?

zapach: 7,5/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 7,0/10
cena: wycofane z produkcji. Rozbierany był w cenie 6,7 zł za 10 ml z tego co widzę w otchłani wykopowego archwium. Ja mam z ~25 ml z pożądanym batchem (rok 2018) na sprzedaż więc jak ktoś zaoferuje dobrą cenę to przemyśle, w innym wypadku chomikuje bo jego cena rośnie z każdym miesiącem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
dr_love - #perfumy #150perfum 408/150
Maison Francis Kurkdjian APOM pour Homme (2009...

źródło: comment_1635068906Wn8hDyJ5uUvqwZpGDifl7P.jpg

Pobierz
  • 6
@dr_love Sprawdź Kobe (mam akurat w starym flakonie), niestety to też chyba zapach który przeszedł reformujacje (wnioskuje po porównaniach że starymi Uden i Nio). Jak dla mnie, Kobe ma wszystko co najlepsze z FdM i APOM.