Wpis z mikrobloga

Losowa myśl:
Skoro Blizz już ustalił przyczynę ciągłych problemów z serwerami (gracze grindują w kółko bossy, zamiast błądzić godzinami na bagnach w a3), zaimplementowana na plaster i ślinę kolejka najwyraźniej gówno dała, to - o ile management blizzardowy utrzyma politykę stawania na xuju, byleby nie inwestować w infrastrukturę - kiedy okaże się, że po cichu zmieniły się loot table i przydupasy baala mają drop na poziomie zombiaków z blood marsh? :>

#diablo2resurrected
  • 4
  • Odpowiedz
Skoro Blizz już ustalił przyczynę ciągłych problemów z serwerami (gracze grindują w kółko bossy, zamiast błądzić godzinami na bagnach w a3), zaimplementowana na plaster i ślinę kolejka najwyraźniej gówno dał


@kiedystobylyloginy: problem jest w jaki sposób stary kod sieciowy tworzy gry i zapisuje do bazy dane tworząc wąskie gardła dodali kolejki by teraz serwery nie padały a tak to pracują na zlikwidowaniem problemów przez które jest takie mała wydajność.
  • Odpowiedz
@Zuben: No to jak już chcesz gadać tak bardzo poważnie, to:
1: throttling sesji bez implementacji timeoutowania bezczynnych poskutkuje dokładnie tym, co - patrząc po dynamice liczb w kolejkach - się stało: ludzie którym udało się zalogować jak kończą grę, to pozostają zalogowani, żeby nie czekać ponownie. i tak duży odsetek kolejki tworzą sesje-zombie.
2: z opisu blizzarda wydało mi się, że całość jest trochę broken-by-design (przynajmniej w dzisiejszych realiach).
  • Odpowiedz
Jeżeli mają nieskorelowane ze sobą bazy, które potem muszą synchronizować się do centralnej (i autorytatywnej),


@kiedystobylyloginy: Ja bardziej zrozumiałem że jest regionalna baza dla każdego z 3 serwerów głównych Azji, europy i ameryki i jedna centralna a problem polega na tym że te regionalne co chwile nadpisują tą główną a teoretycznie nie muszą tego robić do momentu gdy gracz chce zmienić serwer.
  • Odpowiedz