Wpis z mikrobloga

Po 3 dniach użytkowania #xiaomi #miband #miband5:

1) Bateria. XD Naładowane do 100% o północy. O 9 rano 78%. Doładowane do 100%. O 17:30 80%. Nie robię z tą opaską kompletnie nic, mam wyłączone powiadomienia, nie sprawdzam pogody, powyłączałem mierzenie tętna, stresu itd., nie zmieniam muzyki, nawet nie podświetlam, żeby sprawdzić godzinę. Nie mam podłączenia do telefonu. Bateria ucieka. Nawet nie mam co wyłączyć w opcjach.

2) Krokomierz to chyba największa bujda w tym urządzeniu. Przechodząc z łóżka do łazienki (4 metry) i z powrotem zrobiłem 263 kroki. Potem leżąc 2 godziny doszło mi 300 kroków. To jest chyba easy mode, żeby osiągać cele.

3) Punkt 1 sprawia, że nie mam żadnego zastosowania dla tego urządzenia. Mógłbym tym zmieniać muzykę, analizować sen, ale po prostu dojdzie mi kolejne urządzenie do codziennego ładowania oprócz dwóch telefonów i słuchawek.
  • 5
@red7000: To cos masz nie tak z opaską. Moja podłączona do telefonu i MiFit pokazuje rzeczywiste kroki jakie zrobię. Nawet jak rano wstanę złóżka i przejdę się do kibelka i z powrotem to mi pokazuje że zrobiłem 23 kroki. Zachciało mi się kiedyś porównać jej liczenie z rzeczywistym liczeniem kroków. Miałem robótkę na wieżowcu w którym uszkodzili windę, i by ją uruchomić musiałem odbyć trzy spacery na ostatnie piętro i z