Wpis z mikrobloga

Pamiętacie DRAMAT Wioletty Szwak? Lekarka "skrzywdziła" ją podczas 9 porodu przecinając jej jajowody. Dziecko zostało jej odebrane od razu po porodzie. "Pozbawiona kobiecości" (tego akurat określenia użył "Fakt") kobieta domagała się pół miliona odszkodowania. Hajs dostała, ale nie wiadomo ile. Lekarkę skazano, a ja się zastanawiam czy to z moją moralnością jest coś nie tak, skoro uważam, że medycy postąpili słusznie. Pomijając już kwestie zdrowotne, i to jakim zagrożeniem dla życia byłoby kolejne zajście w ciążę przez wyjątkowo płodną Wiolettę, ale argumenty o "pozbawianiu kobiecości i godności" śmieszą mnie w przypadku kobiety, która urodziła już 9 dzieci, którym nie była w w stanie zapewnić tych właśnie "godnych" warunków. Temat ogólnie ciężki, a sytuacja na pewno nie czarno-biała. Wy co uważacie?

https://wiadomosci.wp.pl/poddana-sterylizacji-wioletta-szwak-domaga-sie-pol-miliona-zl-odszkodowania-6031572400440449a
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/zabrali-matce-dziecko-od-piersi/7s0552t

#sterylizacja #odszkodowanie
  • 49
  • Odpowiedz