Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu rozmawiając z żoną dowiedziałem się , długo przez tym jak się poznaliśmy miała „trójkąt” z dwoma kolegami , bardzo mnie to wstrząsnęło. Mamy bardzo dobre relacje i kocham swoją żonę a ona mnie również . Mam jeden problem , jak wracam myślami do rozmowy to napada mnie złość i uczcie bezsilności bo wyobrażam sobie jak mogło to wtedy wyglądać . Powinienem iść na jakąś terapie żeby siebie z tym poradzić ? Nie chce psuć małżeństwa z powodu takich dziwnych sytuacji z lat kiedy nie byliśmy razem a nadmieniam , że sam święty nie jestem
  • 14
@RAM_to: Wiesz co może chodzi tu o zazdrość , że ona się lepiej bawiła niż ja , z wielu opowiadań wynika , że miala ciekawsze życie niż moje i żałuje , że zmarnowalem najlepsze lata swojego życia na baniu sie czekokolwiek i tysiące godzinę w battlefielda
@Holololo: ehhhh o takich rzeczach się nie mówi :( twoja żona ma cię głęboko gdzieś widocznie, albo jest głupia (przynajmniej w kwesii spraw damsko męskich, w innych może być geniuszem)

teraz jest zapóźno na dobre rady. to będzie cię gnębić do końca życia.