Wpis z mikrobloga

@Radus: Ja nie lubię takiego żerowania na "uczuciach", to coś a'la reklama tych kierowców tira bodajże biedronki (oh muszę rano wstać i iść do roboty gdy żona jeszcze śpi) - reklama z żołnierzami natomiast kultowa.
  • Odpowiedz
@revoolution: lata 90te każdy sam robił sobie "glazury czy terakota" to i reklama musiała trafić do każdego, być uniwersalna. Do tego wpadające hasło aby budować rozpoznawalność marki.

Teraz większość roboty robią fachowcy, więc i reklama mocno targetowa. Jesteś "z boku" to Cie nie rusza, za to takiego majstra który widzi siebie samego w tej reklamie, to emocjonalnie kładzie na kolana i oczy mu się świecą ze wzruszenia że ktoś widzi jego
  • Odpowiedz