#bnt a jakby olał system, pojechał do pl samochodem, u nas zgłosił zgubienie dowodu czy tam kradzież. Mi raz ukradli dowód i mimo że ktoś sobie wziął na mnie cyfrowy Polsat to w miarę sprawnie szło to załatwić
@mazaq1: To samo mi przez myśl przeszło kilka minut temu, ale to by się mogło wiązać z dożywotnim zakazem wjazdu do Francji a on tam ma za bardzo do kogo wracać XD
@mazaq1: panie, mamy koniec 2021, nie trzeba wysyłać gołębia pocztowego z Francji do wszystkich komend w Polsce o tym, że banot jest deportowany i żabojady mają jego dowód
@mazaq1: Wątpię żeby coś takiego się udało. Może 30 lat temu. W tego typu przypadkach służby kontaktują się ze stroną Polską w celu zweryfikowania takiego osobnika. Zatrzymanie dowodu i wszczęta procedura deportacyjna jest w zasadzie widoczna we wszelakich systemach w kraju. Na wniosku o nowy dowód podpisujesz się pod tym, że wszystkie dane są prawidłowe, nie skłamałeś i nie zataiłeś prawdy pod groźbą odpowiedzialności karnej. Problemy związane z czymś takim byłyby
@Najmilszy_Maf1oso też tak myślę że głupotą byłoby wracać autem i zgłaszać zagubienie dowodu. Jakiś przepływ informacji jest między krajami i to od razu by wyszło. Jeszcze do tego jakby Francja zaczęła go szukać bo nie stawił się na lotnisku to na 100% byłoby zgłoszone do Polski. Wtedy dopiero byłaby jazda i kto wie, może zawiasy albo inny wyrok.
Ciekawe czy zwrócą mu za nowy bilet oraz hotel i inne koszty, bo to
chyba nie za bardzo jak miał ogarnąć auto z Polski i do Polski
W tego typu przypadkach służby kontaktują się ze stroną Polską w celu zweryfikowania takiego osobnika. Zatrzymanie dowodu i wszczęta procedura deportacyjna jest w zasadzie widoczna we wszelakich systemach w kraju. Na wniosku o nowy dowód podpisujesz się pod tym, że wszystkie dane są prawidłowe, nie skłamałeś i nie zataiłeś prawdy pod groźbą odpowiedzialności karnej. Problemy związane z czymś takim byłyby
Ciekawe czy zwrócą mu za nowy bilet oraz hotel i inne koszty, bo to