Wpis z mikrobloga

Gdyby dzisiaj była wersja AJ z walki z Whytem to Usyka nie byłoby w ciągu kilku rund, biorąc pod uwagę jak wyglądała walka Usyka z Chisorą.
Jak to możliwe, że AJ aż tak stracił odporność na ciosy? przecież z Klitschko walczył odważnie, pózniej taka se walka z Parkerem, który nie ma ciosu i już w walce z Povietkinem było widać ten strach, którego wcześniej nie było a do tego czasu AJ leżał tylko raz na deskach i nie było to jakieś bardzo mocne KD.
Joshua ma wszystko. Oprócz odporności na ciosy.
Usyka nie doceniłem, choć 2 pierwsze walki w HW to były slabiutkie porównując do walki z Gassievem więc głównie przez to.
#boks
  • 4