Aktywne Wpisy
Bryk +3
Co chcecie zrobić z 1/4 ludności na ukrainie, którzy są rosjanami? Masową eksterminację? Obozy? Dlatego łatwo im było zająć wschodnie republiki bo ich tam po prostu chcą i witają z wiwatami a w okolicach kijowa już jest ludność ukraińska, która ich nienawidzi dlatego się wycofali bo wszędzie mogli oczekiwać partyzantki #ukraina
EarpMIToR +21
U mnie ten sezon wciąż tkwi w kategorii - ma potencjał, tylko kurka wodna, 20 odcinków za nami, a ten potencjał jakos nie odpala. Ale cierpliwie czekam, po ostatnich wydarzeniach może zacznie się dziać coś więcej niż Wiki gate. Dla mnie ten sezon jest jak na razie dużo lepszy niż 3 i dużo gorszy niż 2, tylko mam z nim jeden podstawowy problem, nie lubię tych uczestników!
Łoniak - to jest koleś, który może być dobry, pomocny itd, ale i tak #!$%@? swoją osobą. Poza tym pokazał ostatnio, że jest toxic.
Klauno - nie irytuje mnie tak jak większości wykopków, ale jest po prostu nudna i na dodatek mam wrażenie, że ciągle marudzi (taki sposób mówienia).
Nana - człowiek bez osobowości.
Uszaty - może ma potencjał, ale nie chce mu się go pokazać / nie ma z kim, więc jak na razie nudny.
Wiki - łazi i chce się wszystkim przypodobać, dla mnie jest antypatyczna (chociaż jej współczuję tej sytuacji).
Miłosz - on jest jakiś niezrównoważony, #!$%@? mnie od kilku dni tym, że łazi i gada na Wiki do wszystkich z taką pasją jakby mu co najmniej milion dolców ukradła.
Daro - lubiłam go, ale zrobił się nudny, siedzi i czeka na modelki albo jedzie po Natce. Plus za wygląd.
Natka - jedyna, którą czasem lubię, zaczęła stawiać się grupie i próbuje coś dla siebie ugrać. No i przyjemnie się na nią patrzy (wiem, że końska twarz, ale jest zadbana, w miarę naturalna i spoko się ubiera).
Janek - ma potencjał, ale jeszcze nie wiem co z nim zrobi.
Mateusz - nie ma go w programie na razie.
Nowa - miała potencjał, ale przez to, że zna się z Łoniakiem, to od razu wpadła w grupę antywiki i na tym się pewnie skupi.
Czekam na kogoś sympatycznego jak Daro na modelki :/
#hotelparadise
Robi się na twardziela, przywódce grupy ale nikt go nie słucha, więc traci nerwy i się wydziera jak ostatni kretyn.
A najzabawniejsze było gdy obraził się na Klauno jak mała dziewczynka i nie odzywał się do niej przez dwa dni.
To zwykły pozer i laluś.