Wpis z mikrobloga

@PietrekBoski: miałem etap w życiu gdy nie pracowałem (zrezygnowałem z pracy w IT bo miałem dość, tak jak z resztą teraz). Zajmowałem się pracami dorywczymi, takimi jak transport/przeprowadzki, z tym, że na własną rękę. Udawało się z tego zarobić między 1000-3000 pln, zależy od miesiąca. Jedyny minus, że to praca na czarno, ale wciąż lepiej niż tyrać od świtu do nocy u janusza za tyle samo albo mniej.
  • Odpowiedz